TEMAT: Toyota Sequoia 5TDDW5G11DS0871295 Warszawa

Właściciel twierdzi że nic nie robione, w komisie że jest po kradzieży a jak jest naprawdę?

Jest po kradzieży.

Czy ze środka coś zginęło, czy auto odpalało. Ten zderzak wygląda na uszkodzony - prawa strona pod halogenem/od pasażera/ i błoto w okolicach kratki radaru

Dodatkowo auto wystawione jako salvage title.

Nie masz więcej fotek? Bo tę to ja mam

Nie mam i trzeba ewentualnie wykupić płatny raport.

ok dzieki

A powiedz czy ten raport z automo.pl bedzie zawierał te zdjecia z wypadku? Bo pisz że jest 28 fotek a kiedys wykupiłem i były sciagniete z ogłoszenia z otomoto czy allegro. Ten raport był g.wno wart

Faktycznie 30zl psu pod ogon to w skali wartości auta majątek i koniec świata...
Jak w ogłoszeniu jest podany VIN, a ilość zdjęć pokrywa się z tymi w ogłoszeniu bądź jego wielokrotności to wiadomo czego się można spodziewać.
Do tej Toyoty są m.in. fotki z kwietnia 2014r.

Potwierdzam raz jeszcze g.wno warte są te raporty, nic z nich nie wynika.
Parę zdjęć więcej a i tak nie wiadomo co do końca było nie tak z pojazdem.

To chyba jeszcze mało w życiu widziałeś łącznie z ilością takich raportów ile mogą wnieść do tematu i nawet w przypadku tego auta masz praktycznie pełną wiedzę za śmieszną kasę...

Ten raport bardziej namieszał niż pomógł. Tu nie chodzi o kase tylko to sa posciągane jakieś urywki z aukcji i to tak nie do końca. Bo sa źle albo błednie potłumaczone.

To w ostateczności bierzesz Carfax lub AutoCheck w zależności gdzie jest więcej rekordów i nie ma na świecie innego/lepszego sposobu weryfikacji oczywiście poza osobistymi oględzinami najlepiej przez profesjonalnego inspektora.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.