Posiadasz już konto?

Zaloguj

Darmowe Sprawdzenie VIN

Weryfikujemy Historię Wypadkową Pojazdów

Account

Please wait, authorizing ...
×

TEMAT: Już nikomu nie można ufać... nawet firmy leasingowe oszukują ? No chyba że ja o czymś nie wiem.

Już nikomu nie można ufać... nawet firmy leasingowe oszukują ? No chyba że ja o czymś nie wiem. 2015/04/29 12:34 #70702

  • dawidol2
  • dawidol2 Avatar
Witam
Może ktoś mi wyjaśni jak to jest bo ja za cholerę nie mogę pojąć... ale od początku.

Chcąc kupić używane auto zdecydowałem się że kupię od dużej firmy leasingowej Arval Polska.
Zarejestrowałem się, obserwuję od jakiegoś czasu aukcje ale nie ma nic ciekawego więc szukam innych dróg. Przypadkiem natknąłem się na handlarzy którzy kupują auta na aukcjach takich samych jak w Polsce z tym że we Włoszech a sprzedającym jest Arval Italy. No to mówię sobie czemu nie. Arval to Arval. Bedzie OK.
Idę do handlarzy, pokazują mi oryginalną stronę z Aukcji Arvala (więc przekrętu brak), mogę sobie na oryginalnych zdjęciach ocenić przebieg samochodu (200 000 km) i inne rzeczy.
Po jakimś czasie autko wreszcie dociera do Polski, zaczynam je oglądać, wszystko się zgadza itd. aż tu nagle wewnątrz na słupku dostrzegam niedbale zerwaną naklejkę z ostatniego przeglądu. Tak niedbale zerwaną że przebieg daje się odczytać. I co ? Ano to że trójka z przodu czyli 100 000 mniej. No rzesz ku.wa mać.
Nie podejrzewam handlarzy bo widziałem oryginalną aukcję z Arvala.
Do tej pory nie podejrzewałem firmy leasingowej bo ponoć im się nie opłaca kręcić licznika.
Leasingobiorca pojazdu ??? Po co ? Za przeglądy przecież płaci właściciel czyli leasingodawca, czyli Arval Italy.

Czy może ktoś mi wyjaśni na jakim etapie życia samochodu i komu opłacałoby się skręcić licznik ?
Ja nie kumam... może za głupi jestem ale według mnie wszytko wskazuje na że to Arval Italy robi wałki.
A miało być tak pięknie... leasingi nie kręcą liczników... ciekawe co z Arval Polska.

A może ktoś ma inne przemyślenia w tym temacie ?

Pozdrawiam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Już nikomu nie można ufać... nawet firmy leasingowe oszukują ? No chyba że ja o czymś nie wiem. 2015/04/29 18:42 #70708

  • VectorOPC
  • VectorOPC Avatar
A co jeśli na naklejce był wpisany przebieg, przy którym należy wykonać kolejną wymianę np. rozrządu, a nie ostatnia wizyta ?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Już nikomu nie można ufać... nawet firmy leasingowe oszukują ? No chyba że ja o czymś nie wiem. 2015/04/30 09:43 #70717

  • dawidol2
  • dawidol2 Avatar
No raczej nie, bo było widać oznaczenie lepkości użytego oleju. O rozrządzie nie było mowy.
Ponad to ślady zużycia (dziura w dywaniku od piety i ogólne zużycie) wskazywałoby raczej na 300 000 km.
Tak czy owak była to typowa naklejka z wymiany oleju.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Już nikomu nie można ufać... nawet firmy leasingowe oszukują ? No chyba że ja o czymś nie wiem. 2015/04/30 10:02 #70718

  • dawidol2
  • dawidol2 Avatar
Zresztą po co miałby ktoś chcieć zrywać naklejkę z zapisem następnej wymiany rozrządu.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: AutoRaport