TEMAT: Proszę o pomoc w ocenie Fiata Bravo II

Witam,

ponownie pytam - tym razem o innego Fiata Bravo:
Co o nim sądzicie?

moto.gratka.pl/tresc/12264411.html

nr VIN: ZFA19800004041524

z tego co wiem auto było bite - wymieniony błotnik i prawy tylni zderzak.

Ciekawe te ogłoszenie ale jest kilka spraw które należałoby sprawdzić.

Mianowicie: Ogłoszenie z dnia 2011-06-04 11:15:07 wraz z dopiskiem: ZAREJESTROWANA W POLSCE OD 3 DNI. PO PRZEGLĄDZIE W SERWISIE. Zdjęcie nr 2 przedstawia książkę serwisową z przebiegiem 15413km i datą 12.11.2010. Czyli ponad 7 miesięcy temu? Auto stało 7 miesięcy nie rejestrowane? Czy ktoś popełnił babola ? Należy to sprawdzić bo coś jest nie tak. Zapytaj kiedy sprowadzone, albo po prostu telefonicznie strzel pytanie dlaczego nie było rejestrowane przez 7 miesięcy. Możliwe że sprzedający się zapląta i nie będzie wiedział o co chodzi. Wtedy auto zdyskwalifikujesz.

W ciągu trzech lat (2007-2010) zrobione zostało 15000 km? 5000 rocznie? Mocno naciągane. Od grudnia 2010 do maja 2011 przejechane 5000 km w Polsce. Przegląd grudniowy był w POL-CAR-ze w Poznaniu, to przyzwoity serwis jak na standardy FIAT-a.

Przebieg należy zweryfikować. Bo rzeczywiście mały lecz możliwe że prawdziwy. Ja osobiście robię przebiegi 3-5km dziennie, więc przebieg 5000tyś km rocznie jest dla mnie i tak bardzo duży

Ok, dzwoniłem i dowiedziałem się, że samochodem jeździła żona, na tymczasowych rejestracjach (ale one są ważne miesiąc prawda?) i że zarejestrowali go trzy dni temu.

Dla mnie najdziwniejsze jest to, że ktoś od listopada zeszłego roku przejechał tym samochodem 5000 km na tymczasowych rejestracjach. Nie uważacie, że jest to bardzo dziwne?

Sprawdziłem też numer VIN w salonie Fiata i jest bardzo niewiele informacji na temat tego samochodu.. np. przegląd w Pol-Car (to Pol-Car w Ostrowie Wielkopolskim) nie jest wpisany ale dzwoniłem tam i potwierdzono, że był zrobiony taki przegląd.

Na zdjęciach masz też dwa inne samochody: Porsche i Audi. Pierwszy z nich jest na francuskich blachach (wg. mnie) Audi chyba też nie stoi na Polskich numerach (zbyt wiele cyfr) Więc możliwe, że to handlarz. A w to że auto używała żona bym patrzył przez palce Każdy tak mówi. Do tego poproś o skan pierwszej strony książki serwisowej. Powinny być pieczątki, VIN oraz może jakieś naklejki gdzie zostało kupione. (ja przynajmniej tak mam - Citroen)

Podsumowanie

Blacharsko:
Po pomiarze lakieru stwierdzono, że:
Auto wg mojej opinii z nieoryginalną powłoką lakierniczą, grubość lakieru na wszystkich elementach oprócz tylnej klapy przekracza 250 mikrometrów.
Tylna klapa ma 120 um, była odkręcana, więc nie wiadomo czy to klapa z tego auta…
Drzwi przednie prawe – 500 - 750 um
Drzwi tylne prawe – 500 - 800 um
Drzwi tylne lewe –300 - 350 um
Drzwi przednie lewe - 280 - 300 um
Maska, dach mają lakier w gr. 550 -750 um,
Słupki wewnętrzne, progi mają wartości lakieru ok. 600 - 800 um, na obu tylnych słupkach przy łączeniu z błotnikiem widoczne ślady po NIEDOTARTEJ szpachlówce.
Na progu kierowcy łuszczy się lakier.
Dodatkowo KAŻDY element wg mojej oceny był odkręcany – z uwagi na to auto wg mnie JEST po naprawie blacharsko lakierniczej.

Technicznie:
Podczas oględzin stwierdzono:
Silnik uruchamia się łatwo, bez większych problemów wchodzi na obroty, sprzęgło chodzi poprawnie, hamulce w stanie bardzo dobrym. Silnik chodzi normalnie, nie słychać niepokojących dźwięków, osprzęt elektryczny cały działa, klimatyzacja, wspomaganie sprawne.
Brak widocznych wycieków, turbina cicha i sucha, intercooler suchy.
Opony są z 2012 roku – Michelin, bieżnik wysoki (ok. 7 mm – ok. 80 % bieżnika).
Opona prawy przód ma mocne nacięcie z boku na długości ok. 15-20 cm, wg mojej oceny dyskwalifikujące tą oponę z eksploatacji.
Niestety są błędy poduszek powietrznych i ślady crashdata w sterowniku AIRBAG.

Środek auta
Środek dość zadbany.
Wnętrze, kierownica nosi ślady zużycia, podobnie pedały czy fotel kierowcy i mogą odpowiadać przebiegowi.
Widoczna naprawa deski rozdzielczej w ok. poduszki pasażera, widoczne ślady naprawy kurtyny powietrznej w siedzeniu kierowcy.
Fotel kierowcy dość zniszczony, samo auto w środku zaniedbane.



Ogólnie:
Samochód po prostu ODRADZAM.

w bazie nic nie ma, ale w pierwszych dwóch miesiącach użytkowania zrobione 4500km

masakra. Ladny bubel