Jak się da można jej wytłumaczyć,że samochód powypadkowy też nadaje się do jazdy i zależy jak był naprawiony i co było uszkodzone .Ja osobicie sam kupuje i naprawiam dla siebie co jakiś czas coś z USA i za ułamek ceny mam nowy samochód ,który przez najbliższe pare lat sie nie psuje,sprzedając go nie trace bardzo na wartości,nie robie też tajemnicy skąd sprowadzony i jak uszkodzony.Nie ma okazji nikt nie sprzedaje dobrego ,całego prawie nowego samochodu czy to w USA czy DE itd.trzeba wybrać mniejsze zło.