To nie musiała być szkoda typowo blacharsko-lakiernicza, tylko mógł być np. topielec lub uszkodzony mechanicznie, a właściciel kupił go na aukcji, więc dysponuje kompletem zdjęć.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Zdjęcia są przed załadunkiem w Kanadzie i po rozładunku w Polsce. Auto wizualnie wygląda na nie ruszane. Obecny właściciel zeznaje że silnik jest nie miała awarii a auto nie jest po żadnej powodzi. Po prostu trzeba jechać i zobaczyć na miejscu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Już po oględzinach. Silnik, skrzynia, wnętrze OK. Ale karoseria pozostawia dużo do życzenia. Z każdego nadkola na błotniki wyłazi ruda. Spód jak na ten rocznik też mocno pomarańczowy. Ja odpuściłem i szukam dalej.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.