Witam,
mam pytanie jak to możliwe, ze Ford Galaxy 2.0 benzyna 2009r z Sosnowieca za 36.300 PLN:
otomoto.pl/oferta/bezwypadek-100-orygina...-opcja-ID4pbiJn.html
ma w ogłoszeniu te same zdjęcia, co identyczne auto w Monachium za 10.000 EUR:
Oboje sprzedawców poinformowało mnie, ze oględziny tego auta są możliwe w każdej chwili
suchen.mobile.de/fahrzeuge/details.html?id=199296385
Najpierw myślałem, ze Polak kopił od Turka taniej bez VAT-u i rocznej rękojmi, bo przebieg w PL jest minimalnie większy ale okazuje się, ze oba samochody można obejrzeć
Nr VIN podał mi Turek: WF0MXXGBWM9G44428
Czy Polak podkradł tylko zdjęcia, czy tez kryje się za tym jeszcze jakaś tajemnica??
Ps. pytam, bo miałem zamiar oglądnąć ten i inne samochód tego sprzedawcy