TEMAT: 2001 Chrysler Town&Country LIMITED - Częstochowa

Oglądałem jakiś czas temu to auto: moto.allegro.pl/chrysler-t-c-2001-limited-4x4-i1361607335.html

Przez telefon wszystko super, lux torpeda.
Na miejscu, rdza na praktycznie każdym ruchomym elemencie (klapy, drzwi).
Na 99% druga położona druga warstwa lakieru.
Środek śmierdzi i zajechany jak jezusowe sandały.

Właściciel nauczył się formułki że to Limited, przez co jest super ekstra jedwabisty.

Auto do odratowania ale nie za tą kasę.

Szkoda że nie masz VIN, jak byś miał niedaleko i mógł spisać to zobaczymy jakie było ładne za wielką wodą.

No mam kawałek.
Ale ile to zadzwonić ?
Jak jutro nie zapomnę to zadzwonię i zapytam o VIN

przebieg fajny 67tys mil.....zastanawia mnie ta rdza na prawie kazdym elelmencie tak jak piszesz to tak samo z siebie sie nie wzieło

Możliwe że wystał się w porcie, płynął w kontenerze na zewnątrz statku i dopadła go sól morska - to się podobno zdarza przy samochodach importowanych z USA ... albo gdzieś się wymoczył w czasie którejś z powodzi.
W 67 tysięcy mil ( przez 9 lat ) bym nie wierzył, szczególnie że ma gaz, a sprzedawca jeździ nim niby dwa lata, gdzie tych samochodów nie kupuje się, żeby stały. Jakby napisał 167 tys. mil, to bym uwierzył.

Ja też się o niego dowiadywałem

i to była ta sztuka
www.bezwypadkowy.net/forum/48-vin-check/...in-2c8gt64l01r260028

wiec przebieg mało prawdopodobny chyba, że ciągle na wstecznym