TEMAT: FORD MONDEO 1,8 TDCI GOLD PRYWATNE JAK NOWY !!!

allegro.pl/ford-mondeo-1-8-tdci-gold-pry...owy-i1418653293.html

Byłem, niestety widziałem:
Pojęcie Bezwypadkowy w przypadku tego pojazdu jest delikatnie rzecz ujmując niedopatrzeniem sprzedawcy. Dane z miernika lakieru wskazują wyraźnie kolejne warstwy lakieru gdzieniegdzie pomiary wykazują pod lakierem szpachle. Turbina - optycznie - a warto ją obejrzeć - stan fatyczny przynajmniej 65286KM x2.

Jednym słowem - szkoda drogi i poświęconego czasu

Jeżeli na forum działa większa liczba tego typu użytkowników to jego funkcjonowanie nie ma najmniejszego sensu. Decydując się na dodanie opinii na temat jakiegoś samochodu byłoby dobrze gdybyśmy chociaż wcześniej go widzieli. Tak się składa, że choć ogłoszenie o sprzedaży tego samochodu ukazało się na portalu aukcyjnym dużo wcześniej to pierwsza osoba, która zdecydowała się go obejrzeć zjawiła się dzisiaj tj. 27.01.2011. Dotychczas nikt samochodu nie oglądał więc nie wiem skąd miałby wiedzę na jego temat.
Łatwo jest kogoś oczerniać anonimowo na forum - tylko po co ? Wszystkich chcących zweryfikować opinię zapraszam do obejrzenia samochodu. Pozdrawiam

Na forum działa spora grupa użytkowników, ale możliwości zweryfikowania kto mówi prawdę jest niewielka - a prawo do swobodnej wypowiedzi gwarantuje nam Konstytucja RP - tak więc każdy ma prawo powiedzieć co ma na myśli, a nasz serwis jest takim miejscem.
Zawsze jest lepiej jak w dyskusji biorą udział obie strony (w tym sprzedawca) bo dużo da się wyjaśnić jeśli są wątpliwości, a skoro już przy tym jesteśmy to może przydało by się kilka słów sprostowania powyższej opinii użytkownika Ivan.

Chyba wiesz co sprzedajesz, a gdybym wlał w bak 400zł aby zobaczyć bezwypadkowe malowane auto to bym się lekko zdenerwował...

Sprostowanie - brzmi poważnie nie chcę, żeby wyglądało na reklamę ale to po prostu dobry samochód.

Samochód wykorzystywany wyłącznie do celów prywatnych, bardzo zadbany zarówno pod względem technicznym jak i wizualnym. Jestem maniakiem motoryzacyjnym więc z przesadą dbam o swoje samochody. Do zakupu auta podchodzę również z dużą rozwagą. Kupując opisywanego Forda poprosiłem o opinię serwis Forda który potwierdził autentyczność przebiegu oraz bezwypadkowość auta nie licząc malowania lewego przedniego błotnika z uwagi na zniszczenie powłoki lakierniczej (nie znaleziono szpachli).

Wiem co sprzedaję. Ja również cenię uczciwość sprzedających i nie lubię tracić czasu na wycieczki po samochody niezgodne z opisem. Dlatego też uczciwie opisałem stan samochodu i chętnie odpowiadam na pytania o jego stan. W odróżnieniu od użytkownika Ivan - piszę prawdę.

No i już się trochę wyjaśniło - jeszcze jak by się udało w tym temacie dodać załącznik z opinią o tym samochodzie i z numerem VIN to pewnie szybciej by się sprzedał i z mniejszą ilością wątpliwości ze strony osób zainteresowanych zakupem
Co do reklamowania to nie ma problemu bo na dniach pojawi się możliwość dodawania ogłoszeń i u nas w serwisie dla osób prywatnych i za free. Tak więc jak się nie sprzeda to zapraszam do zamieszczenia ogłoszenia u nas i udziału w dyskusjach na temat pojazdu.

O tym błotniku to już chciałem pisać kilka godzin wstecz - BO EWIDENTNIE widać różnicę...
Co do potwierdzenia wiarygodnosci przebiegu przez ASO to ok, co do potwierdzenia wiarygodności bezwypadkowości to już gorzej. Serwis zazwyczaj zna dwa pojęcia - ok i nie ok.
Masz na piśmie tę wiarygodną opinię? Czy zaś ściema?

Sprostowanie ... Josemaria Escriva de Balaguer napisał o kłamstwie w następujący sposób:
"Kłamstwo posiada wiele aspektów: niedopowiedzenie, półprawda,oczernianie...Ale zawsze jest bronią tchórzy"

Jak widać z rozwinięcia założonego przeze mnie wątku sprzedawca przypomniał sobie o lakierowanym błotniku - może to rodzaj niedopowiedzenia lub półprawdy i szczegóły będą pojawiały się sukcesywnie?
Grubsza warstwa lakieru sugerująca szpachle znajduje się w tylnej części pojazdu i na pewno nie jest to zabieg wykonany przez lakiernika w zakresie cieniowania lakieru - znam się na tym, bo to mój chleb powszechny.

Zamieść proszę opinię o której piszesz - może przekonasz potencjalnego kupca. Ja nim na pewno nie będę.

Jak taki kolego dobry jesteś w te klocki i potwierdzasz wypadkowość auta po zdjęciach to co powiesz o tym autku :http://otomoto.pl/ford-mondeo-oplacony-skora-igla-serwis-C15473117.html

Ivan napisał:

Bardzo adekwatny cytat odnoszący się do działania osoby która go tutaj użyła.

1. Zgodnie z definicją

Wypadek- jest to zderzenie (maksymalnie) pięciu (są różne informacje o ilości pojazdów biorących udział w wypadku) samochodów, w wyniku którego uczestnik ruchu drogowego został ranny lub doszło do jego śmierci.

Kolizja- jest to zderzenie lub uszkodzenie pojazdu, w którym żadna osoba nie odniosła obrażeń, ani nie poniosła śmierci. Zazwyczaj w kolizji uczestniczy maksymalnie (są różne informacje o ilości uczestniczących pojazdów podczas kolizji) pięć pojazdów.

Czy błotnik zarysowany przez wózek sklepowy na parkingu lub porysowany przez gałęzie to wypadek lub kolizja ?? Raczej nie - lakierowanie elementu jest jednak konieczne (wskazane)a samochód w dalszym ciągu jest bezwypadkowy.

2. Serwis Forda nie daje opinii dot. wypadkowości auta. Sprawdzono grubość lakieru oraz parametry techniczne i przebieg na moje życzenie i mój koszt (zainteresowanym polecam). Posiadam wyłącznie wydruk dot. parametrów technicznych.

3. W kwestii formalnej - proszę o informację kiedy mieliśmy "przyjemność" się spotkać na oględzinach samochodu. Jeśli mnie pamięć nie myli to nikt z wyjątkiem dzisiejszych oglądających nie widział auta. Jeśli więc mówimy o kłamstwie sami powinniśmy być prawdomówni.
Proszę w takim razie przytoczyć jakieś szczegóły dotyczące samochodu z wyjątkiem kłamstw wymienionych już na tym forum i naszego spotkania.

Czyli już dochodzimy do jakiegoś sedna...
Robiony lewy przód + szpachla na tyle.
Jak długo jesteś właścicielem auta?
Bo nie ma co ukrywać, że dla handlarzy każdy wypadek to "przerysowanie"... Wiesz ile takich "przerysowań" już widziałem? I o ilu takich "przerysowaniach" słyszałem?
Zazwyczaj jak był rąbnięty przód - handlarz powie, że zderzak był przerysowany i był lakierowany... Jak tył - zderzak był przerysowany... Qrwa...
Sorry, że mówie ostrym językiem, ale zbyt dużo widziałem qrestwa wyprawianego przez handlarzyny...


Tak jak napisałem - opinia ASO odnośnie bezwypadkowości dla mnie jest nic nie warta na słowo - ja też mogę Ci powiedzieć że mi ASO powiedziało tak tak i tak. A ASO zna tylko dwa pojęcia - dobrze i źle. Czyli grubość do 500um to dobrze, powyżej źle.

Serwis Forda niby daje opinię - na pewno dostałeś jakiś papierek - jak możesz to zamieść skan.

Kris75 napisał:
lewy przód tak - szpachla na tyle NIE.
Papierek dotyczy wyłącznie parametrów technicznych więc jak piszesz nie jest nic wart - zwłaszcza w tym temacie (jeśli wam zależy - postaram się o scan, ale co to zmieni?). Wydaje mi się, że poważny kupujący sprawdzi sobie grubość lakieru oraz inne parametry. Ja nie będę kolejny raz płacić za ekspertyzę w celu uzyskania papierka z powodu kłamliwego wpisu na forum. Samochód mam od kwietnia ubiegłego roku i mogę za niego ręczyć.

Nic nie warta NA SŁOWO - ok? Jak masz papier to zamieść.

Więc IVAN - skąd szpachla Ci wyszła z tyłu? Jaka była grubość lakieru? Mierzyłeś jak rozumiem miernikiem elektronicznym?

Tak przyglądam się waszej dyskusji i mam pytanie BYŁEŚ CZY PAJACUJESZ bo tak się składa że we wtorek jadę oglądać auto do zduńskiej woli i z czystej ciekawości mogę podjechać do łodzi/pabianic i zerknąć na to auto ale z tego co mnie się wydaje "nie ubliżając to PAJACUJESZ"

Ja się tak zastanawiam właśnie bo ogłoszenie było wyświetlone "41907" i auto obejrzała na żywo tylko jedna osoba ? Ja miałem tylko 600 wejść jak sprzedawałem auto i z 5 oglądających w ciągu tygodnia, nie licząc maili i telefonów. Aż się wierzyć nie chce

Powiem szczerze że mam ten sam problem co "automania" próbuję sprzedać auto od 2 miesięcy salon polska bezwypadek wyświetleń mam ok 34000 i były dwa telefony na zamianę Chyba trafiłem na kiepski okres na sprzedaż auta więc ilość odsłon o niczym nie świadczy .

I jeszcze jedno ludzie nie mają kaski więc osoby prywatne sprzedające auta mają kiepską sytuację bo nie udzielają kredytów tak jak komisy.

Dlatego uruchamiamy system ogłoszeń na naszej stronie, żeby odseparować cały chłam z importu po dzwonach i po przekręconym liczniku. Rozumiem ból przy sprzedaży auta bo trudno jest walczyć cenowo i jakościowo z np. autem sprowadzonym po korekcie licznika i po polerce lakieru za np. 5 tys. mniej niż nasza cena auta za która chcemy sprzedać. Kredyty itd. to nie powinien być problem dla kupującego bo może zawsze przepuścić tylko auto przez komis za jakąś prowizję i po kłopocie.

OK WSZYSTKO PIĘKNIE ŁADNIE ALE ILU DEBILI Z KONKURENCJI SIĘ ZNAJDZIE I WRZUCI LINK DO AUTA NAPRAWDĘ GODNEGO UWAGI DO DZIAŁU "UWAGA NA TO AUTO"

Nie musisz od razu krzyczeć.
A ilu się znajdzie - na pewno będą próbowali - ale czy skutecznie to się okaże - pierwszy przykład mamy tutaj - dwa różne zdania, ale potencjalny kupiec sam podejmie decyzję, czy wziąć pewne auto kolegi "automania", czy kupić z importu z książka serwisowa z Chin czy Turcji za kilka tys. mniej i za jakiś czas pisać do ludzi że zostało się nabitym w butelkę. Ja osobiście bym wybrał auto "automania" (nie piszę tego żeby stanąć po czyjejś stronie, ale dlatego że już coś wiemy o tym samochodzie)