Historia wygląda inaczej:
Od około lutego tego roku szukałem dla siebie auta, wpadłem na tego seata, wówczas mial 143tkm (tej aukcji ciągle szukam, żałuję, że nie zrobiłem printscreena) i kosztował 26500 lub podobnie (jak dobrze pamiętam). Aukcja się skończyła, miałem dzwonić, ale zauważyłem, że pojawiła się pod innym nickiem i przebieg 126tkm, więc wziąłem sobie w obserwowane.
Cechą łączącą te aukcje była fotka nr1 z napisami oraz identyczny opis (czasem wraz ze zmianą nicka zmieniał sie nr tel) oraz jego rozmieszczenie. Taki niski przebieg trwał aż do teraz, kiedy automagicznie zmienił się na 173tkm.