Suzuki wyplątało się z drobnych tarapatów, które pojawiły się po utracie jedynego zawodnika w MotoGP.
Alvaro Bautista jest jedynym zawodnikiem zespołu Rizla Suzuki. Niestety hiszpański motocyklista zaliczył bardzo poważną kontuzję w wyniku upadku na torze w Katarze, przez co nie wystartuje w kilku kolejnych rundach MotoGP. Dla jedynego w stawce zespołu Suzuki szczęśliwe okazały się rozmowy z Johnem Hopkinsem, z którym ustalono, że w razie potrzeby zastąpi on Bautistę.
John Hopkins ścigał się w przeszłości przez wiele lat w zespole Suzuki. Amerykanin ostatni raz dosiadał GSV-R w 2007 roku, kiedy to wywalczył swoje pierwsze podium, dedykując je swojemu ojcu. Hopkins z radością wyczekuje momentu, w którym ponownie wystartuje w zmaganiach klasy królewskiej, chociaż te kilka lat przerwy mogą nieco utrudnić Amerykaninowi jazdę.