TEMAT: Lexus SC400 VIN JT8UZ30C7N0017256

Witam po przerwie. Tym razem prosiłbym uprzejmie o sprawdzenie Lexusa SC400. Rocznik 1992r., deklarowany przebieg 200 tys km. W kraju prawdopodobnie od 2014 r. Samochód nie posiada silnika. Obecnie w rękach handlarza, który nie ma ochoty na negocjacje. Cena 8 tys zł
link do oferty:

www.otomoto.pl/oferta/lexus-lexus-sc400-...rowany-ID6ztmq6.html

Będę wdzięczny za informacje

Pierwsza rejestracja samochodu 12.06.1992, ostatni nr rejestracyjny RRS 3N08, ostatni zarejestrowany w CEP przebieg 212 158 km. Z dekodera wynika, że były jakieś uszkodzenia. Przegląd ponoć już nieważny, a OC rzekomo ma. Wyszukiwarka w UFG wskazuje na brak ważnego OC, zatem auto już trochę stoi.

mnie dziwi to że ostatnie badanie techniczne miał zrobione 03.11.2014 i od tego czasu nic więcej w cepiku nie ma

Najwyraźniej stoi już przynajmniej dwa lata. Dla mnie niepokojące się wydaje, że w PL miał aż sześciu właścicieli. Obecnie w rękach siódmego, który nie rejestrował go na siebie, a nie wiadomo ilu miał w USA. W PL od 2004 zmieniali się rok w rok. Czyżby każdy kolejny z jakiegoś powodu chciał się go szybko pozbyć ?

Dekoder VIN wskazuje na historię wypadkową. Ciekawe, czy poważne to były uszkodzenia.

Panowie 16 letni Lex ideałem nie będzie a inna sprawa ,że ktoś się porywa na naprawe takiego auta w którym nie wiadomo co będzie działać i czy w ogóle coś będzie działać po wstawieniu silnika.Moim zdaniem pakowanie w niego jakiejkolwiek kasy jest nieopłacalne bo i tak wszystko boli w porównaniu z wartością samochodu.Niedawno znajomemu siadł silnik 2.0b w galaxy 1997r dzwoni co tu robić?Kupić drugi silnik 20-letni loteria, remontować stary wyjdzie koszt samochodu,sprzedać samochód ktoś go kupi i sam naprawi w garażu też ekonomicznie niopłacalne ? może w cenie 65gr/kg...........

Widzę modelu nie znasz, więc Cię oświecę . Akurat ten model Lexusa przedstawia nie małą wartość.... uwzględniając jego wiek. W cenie ok. 25 tys zł szybko znajdują nowych nabywców, chyba, że są totalnym szrotem (rzadkość). Mam SC400 zdekompletowanego ze sprawnym silnikiem i możliwością rejestracji na zabytek (lub długa droga z odtworzeniem duplikatów dokumentacji). Jednak skompletowanie brakujących części + dokumentacja do rejestracji będą kosztowały tyle, ile samochód z opisanego ogłoszenia. Silnik 4.0 V8 1UZ-FE jest pancerny i zaprojektowany z głową. To konstrukcja, na projekt której inżynierowie poświęcili kilka lat i duuuuże środki. Porównanie go do Galaxy to przesada. Dzisiaj już nie opłaca się projektować samochodów z takim nakładem pieniędzy i poświęceniem tyle czasu. Tą konkretną konstrukcję (silnik, samochód) zna niewielu pasjonatów, więc ludziska nie wiedza z czym mają do czynienia. W tych lexusach nawet oryginalne żarówki działają do dziś. Niebywałe, prawda ? Zobacz jakie rozwiązania były w 1991 r

Tak masz racje nie znam cen takiego samochodu i jest mało pasjonatów jeżeli od 2 lat nikt go nie kupił nawet na części, natomiast znam pasjonatę Saaba 1 i tylko jak się pojawi jakiś w rozsądnych pieniądzach kupuje dla siebie na części bo jeżdzi jego cała rodzina takimi samochodami i zmieniać nie będzie a części zapasowe lubi mieć w kilku kompletach.Zastanawia mnie ta ilość właścicieli najpierw sześciu potem siódmy ? pasjonata ?kupił go w celu reanimacji i poległ bo mina.............Tak jak piszesz może faktycznie dla Ciebie będzie opłacalne kupno na części ,jeżeli tak to go kupuj bo niestety to niszowy samochód i następna taka okazja może się szybko nie powtórzyć.Założyłeś temat to odpisałem dla mnie stare to stare i nigdy nowe nie będzie bez względu ile w to kasy wpakujesz,co wymienisz i naprawisz już nie pisze o sprzedaży.Z częściami coraz trudniej a nowe niestety bolą w Lexusie chyba jeszcze bardziej.

gość od lexusa bez silnika napisał właśnie, że temat już nieaktualny. Przyznam jednak, że z uwagi na niejasną przeszłość tego auta, prawdopodobnie i tak bym go nie kupił. Zdarzyła się jednak inna okazja, do której się przymierzam. Opisałem w sąsiednim temacie (Link ). Nie wiem tylko, czy otrzymam jakąś pomoc. Tutaj nikt nie sprawdził CarFax / AutoCheck, a w minionych latach nie było z tym problemu. Może obecnie to już tylko płatna usługa