TEMAT: prośba o sprawdzenie i ocenę auta

Witam,
oglądałam dzisiaj mazdę, jak w linku ponizej. Numer: JMZGY19T661415304
Zostałam poinformowana o wymianie prawego błotnika (jest wstawiony nowy i lakierowany, faktura jest trochę inna - nie ma "baranka" poza tym ok, nie jest to coś co przeszkadza) natomiast sprzedawca zarzeka się co do bezwypadkowości auta. Grubość lakieru wszędzie poniżej 200, w jednym miejscu, nad prawym tylnim kołem jest ok. 240. Ma delikatne wgniecenie na klapie bagażnika (jakby po uderzeniu gradem/kasztanem, taka wielkość) oraz minimalne podmalowanie przy rancie drzwi pasażera. Przebieg 140tys, od kwietnia 2010r gdzie byl ostatni przeglad zrobila zaledwie 2,5tys. Sprzedawca zgodzil się na podział kosztu sprawdzenia w ASO, jezeli zostana wykryte wieksze wady, wymagające wkładu finansowego wyższego niż 2,5-3tys. Będę wdzięczna za jakąś obiektywna ocenę i pomoc.

http://tiptop.otomoto.pl/mazda-6-bezwypadkowy-serwis-aso-C19359742.html

To jest najuboższa wersja Mazdy 6 - klimatyzacja manualna, brak sterowania radiem w kierownicy i brak tempomatu. Zderzak lub błotnik (ta jak napisałaś) z przodu widać że wymieniany/lakierowany bo ma inny kolor niż reszta (nie sądzę, że to kwestia zdjęcia)
Jadąc dalej to wszystkie Mazdy 6 w wersji GG i GY są sprowadzane, pytanie skąd pochodzi ta sztuka bo przebieg 140tys km dla Mazdy 6 w dieslu sprowadzone np. z Niemiec może być za mały
Co do grubości lakieru to jak jest powyżej 200tu to na 90% było lakierowane w tym miejscu.

Dzięki
Auto było sprowadzane z Belgii, przyjechało 1-2 tyg temu. Co do błotnika to tak jak mówili, był wymieniony i lakierowany. Wyposażeniem się nie przejmuję, brak tempomatu, czy manualna klimatyzacja nie sa dla mnie najważniejsze. Szukam auta, które nie sprawi mi problemów na trasie i pojeździ 4-5 lat

Na Mazdy 6 z Belgii trzeba uważać o tyle, że tam samochody są droższe niż u nas (mówię o średnich cenach rynkowych) taki sprzedawca sprowadzając auto musi na czymś zarobić - z reguły jest to auto po korekcie licznika (mój kolega taką właśnie taką po korekcie kupił z Belgii, po roku jazdy padła turbina i pompa wody, a po trzech miesiącach od naprawy stanął silnik i już nie odpalił) ja obstawiam że jego Mazda miała około 300tys km bo takie rzeczy nigdy nie staną się jak auto ma np. 150tys km.

Co do przebiegu, to sprawdziłam leżącą w aucie książkę serwisową. Wszystko się pięknie zgadzało, z pieczatkami, do kwietnia 2010 (później cisza, auto zrobiło od tamtego czasu 2,5tys). Co do przebiegu - może to lekko naiwne, ale kierownica i pedały oraz siedzenie kierowcy w świetnym stanie. Widziałam parę aut (4,5h tylko dzis łażenia po komisach) gdzie stan tychże pozostawiał wiele od życzenia. Planuję wybrac sie nim do ASO, żeby sprawdzić i porównać informacje znalezione w książce. Jeżeli licznik był zmieniony to chyba nie bardzo...? Nie jestem specjalistą, nie potrafię stwierdzić po zdjęciu rzeczy dla niektórych oczywistych Natomiast boję się wydania znów kasy na coś, co dla bardziej wtajemniczonych na pierwszy rzut oka może się wydać jedną wielką kiszką

Ja auta nie widziałem na żywo więc z tym przebiegiem strzelam - ale trzeba uważać na to co się kupuje - jak auto ma książkę serwisową to przydało by się ją zweryfikować - zadzwonić do serwisu, który przystawił pieczątkę i zapytać jak to było z przebiegiem
Mi nie pasuje ta niska cena - fakt, że to uboga wersja, ale ma też niski przebieg - może się czepiam, ale zanim bym się zdecydował to serio bym zadzwonił do tego serwisu z książki serwisowej i potwierdził ten przebieg. Z prostych obliczeń auto od nowości robiło około 45.000km a przez ostatni rok 2.500 no sorry, stało na kołkach przez ten rok, bo jak miało tego samego właściciela za granica to jakiś powód tego, że przestał robić tyle km musiał być.

Ok, dzięki za hinty Zdecyduję się na sprawdzenie - przebiegu i całej reszty. Dam znać jaki będzie efekt. Albo tu, albo w kategorii 'UNIKAĆ'

czekamy na newsy no i powodzenia przy zakupie