Żeby nie było że za bardzo chwalę to opiszę całą sytuację.
Od pewnego czasu poszukiwałem samochodu dla żony : Audi A3, TT, VW Golf, Alfa Romeo MITO i inne.
Przez co zrobiłem sobie listę samochodów do sprawdzenia.Można to łatwo sprawdzić po wcześniejszych moich wpisach z zapytaniami o sprawdzenia aut, jak również sam opisywałem moje spostrzeżenia z wypraw i sprawdzeń samochodów. Wszystko jest na tym forum.
Na liście znalazła się również Mazda 3 właście wyżej opisywana. Niestety stała ona za ponad 30tyś.
Po pewnym czasie jak już byłem zdegustowany sprawdzaniem wszystkich innych samochodów które były wrakami, cena została zmieniona na 27tyś owej Mazdy.
Zaciekawiło mnie to i zainteresowałem się ją. Oczywiście znalazłem wyżej wymienioną opinię że to oszuści i że bita itd. Więc jej nie oglądałem i dalej szukałem.
Traf chciał że w tym samym komisie pojawiła się Audi A3 i stwierdziłem że jak pojadę ją zobaczyć to odrazu zobaczę tą Mazdę. Pojechałem tam w sobotę. Okazało się że nie ma ani Mazdy ani Audi. I pytam o te samochody. Okazało się że Audi A3 zostało sprzedane, a Mazda 3 jeździ właścicielka, skoro nikt jej nie chce a ogłoszenie pozostało gdyby ktoś jednak chciał ją kupić. I okazało się również że właścicielka Mazdy 3 to znajoma właściciela komisu.
Więc dostałem adres gdzie mogę zobaczyć w/w Mazdę i tam pojechałem.
Pooglądałem dokładnie samochód i powiedziałem dobra jedziemy na Diagnostyke, ale do mojego diagnosty. OK... bez oporu na wszystkie moje prośby była zgoda.
U diagnosty okazało się:
-silnik idealny
-nie był bity, bo wszystko dokłądnie zostało sprawdzone
-
?uwaga diagnosty
- wersja USA i trzeba wymienić lampy bo są symetryczne a nie asymetryczne i mają xenon bez spryskiwacza, oraz nie ma przeciwmgielnego (były takie wersje Mazdy z USA).
- tuleje tylnie wahaczy przednich - do wymiany
- sprawdzona blacha - orginalna, jedynie w kilku miejscach było malowane, ale to pewnie obcierki (co wiedziałem już wcześniej bo mi o tym powiedzieli w komisie)
- opony letnie do wymiany
Diagnosta na osobności powiedział mi że jest możliwość negocjacji ceny i jeżeli nie boję się wymiany lamp to jest to bardzo dobry samochód. Bo 80% samochodów jakie przyjeżdzają na sprawdzenie to są wraki.
No więc negocjacja ceny : ostateczna 25500zł. I za tyle kupiłem samochód.
A że w komisie jest również mechanik, to poprosiłem ich za ile są w stanie wykonać następujące czynności:
- wymiana oleju w silniku
- wymiana filtrów: powietrza, klimy i oleju
- wymiana tuleji w wahaczach
- zbieżność
- wymiana tarcz i klocków z tyłu
- wymiana płynu hamulcowego
Cena: 900zł
Więc za samochód zapłaciłem 25500zł + 900zł za naprawy = 26400zł
Co mnie czeka:
- wymiana lamp , ale to zrobię sam bo jestem elektronikiem.
- opony zimowe za niedługo założę bo były w komplecie nowe sprzedawane, a letnie sobie kupię nowe dopiero na wiosnę.
Nie jestem w ciemię bity i znam się na samochodach, więc wypraszam sobie że coś za bardzo chwalę samochód, bo nie pierwszy oglądałem i nie pierwszy kupuję na naszym kochanym polskim rynku wraków samochodów.
Zaznaczam że jest to wersja z silnikiem 2.3 litra, wolnossąca w automacie, nie taka łatwo dostępna. Wersje 1.6 są w większości na aukcjach, ale są zdecydowanie za słabe.
Jak ktoś trochę zna Mazdy to wie o czym mówię.
Wstawiam fotkę :