TEMAT: 2007 Mazda 3 - JMZBK14Z281597860

Witam.

Poproszę o opinię auta:
www.nissan-odyssey.pl/uzywane_opis.php?idu=1497

VIN: JMZBK14Z281597860

Auto wystawione przez dealera. Byłem na oględzinach i lakier dziwnie błyszczący bez odprysków na zderzakach i zarysowań przy klamkach (wynikające z normalnego użytkowania).

Z góry dziękuję.

VIN: JMZBK14Z281597860 Make: MAZDA March 2006 - Region: Europe Date: 20070207 Engine: GASOLINE Size: 1600 Transmission: MANUAL TRANSMISSION Body: HATCHBACK Doors: 5-DOOR Nar.tsv.: A4A Vnutr.tsv.: BS0 MSC: BS3GEBM

To wyszło z dekodera - co do samego samochodu - to już tu na forum były piękne "bezwypadkowe" rodzynki od dealera
Sprawdź skąd pochodzi ten samochód - czy został dostarczony do salonu w formie rozliczenia od klienta, który wziął sobie nowe auto - czy to prywatny import dealera. To ważna informacja bo będziesz wiedział czego się spodziewać jak pojedziesz oglądać ten samochód. Wydaje mi się też że sprawdzanie go u nich pod względem technicznym, blacharskim, itd. to nieporozumienie, więc na oględziny zabierz najlepiej kogoś kto się zna - koszt to pewnie około 200-300zł, a uwierz mi że to dużo daje.

Ta mazda wygląda po fotkach na ładną i zadbaną - jak coś było nie tak to na pewno ich serwis zadbał o to żeby działało - ale nie licz że zrobili to na nowych częściach - jeśli coś naprawiali to zrobili to najtaniej jak to było możliwe. Dlatego polecam wizytę z rzeczoznawcą lub mechanikiem. Dowiedz się też czy auto miało zrobiony przegląd serwisowy przy 50tyś/km w mazdzie - powinna mieć zważywszy na mały przebieg który ma.

Sama wersja mazdy z ogłoszenia jest dobra - ma klimę automatyczną (nie często je widać w ogłoszeniach), brak tempomatu, ale reszta też spoko, a sama mazda należy do grupy aut mało awaryjnych więc na pewno nią jeszcze pojeździsz

Witam.
Wielkie dzięki za pomoc. Dowiedziałem się, że mazda została sprowadzona rok temu przez osobę prywatną, a teraz odkupił ją dealer i sprzedaje. W tej chwili poważnie się zastanawiam, ale jak zdecyduję się na przejażdżkę to na pewno z dobrym mechanikiem. Aha.. dealer robił ekspertyzę tego auta przed kupnem, ale powiedziano mi, że jej nie zobaczę. Jedynie mogą użyczyć miernik lakieru, w celu zmierzenia jego grubości. Kontaktu do poprzedniego właściciela też nie dostanę...


Pozdrawiam,
Czarusz

hehe - a to ciekawe że nie chcą Ci pokazać tej ekspertyzy - bo jak by nie mieli nic do ukrycia to by pokazali - co im szkodzi.
Może przedzwoń do nich jeszcze raz spytaj wprost czy auto nie jest: po powodzi, było rozbite, miało poważne uszkodzenia mechaniczne, itd. - powód tych pytań podaj jeden "chce kupić to auto, przyjadę z mechanikiem/rzeczoznawcą i nie chce tłuc km na darmo" - może pękną i powiedzą coś więcej sprawdzona metoda
a autko fajne - osobiście polecam mazdy bo mam do nich sentyment i nigdy się na tej marce nie zawiodłem

Odyssey to największe buraki jaki widziałem w salonie a ostatnio sporo ich zwiedziłem, jako jedynie nie mają ochoty sprzedawać aut. Byłem z żoną i dzieckiem i widzą że się przymierzamy do auta, oglądamy, sprawdzamy co jak się mieści a żaden z tych buraków nie podszedł do nas zainteresować się klientem tylko sobie stali w 3 czy 4 i nawijali sobie kto z kim ostatnio spał i kogo wyrwał ... żenada. ... a na pytanie o wycenę auta dał wizytówkę i żeby mu podać maila to on odpowie bo teraz nie ma czasu hahahahahahaha oczywiście żadnego maila od nich nie dostałem do dziś. Auta nie sprzedali i na pewno nigdy tam nie wrócę ....

Witam.
Dzwoniłem ... i okazało się, że jadnak mazda miała niegroźny wypadek. Zdejmowany był i malowany przedni zderzak i prawe nadkole z przodu (już kiedyś słyszałem ten tekst od sprzedawców, zderzak i nadkole to chyba popularne miejsca stłuczek). Wszystko oczywiście naprawione "po bożemu", żadnej szpachli. Przebieg oryginalny.
Zastanowiam się jeszcze bardziej..

Pozdrawiam,
Czarusz

Weź ją i pojedz na Puławską (przy Karczunkowskiej) tam chyba najmniej oszukują brat po kilku testach tam właśnie serwisuje swoją Mazdę,

Jak mało walona to chyba się nie ma co zastanawiać bo trafić dobrą sztukę Mazdy to rzadkość bo ludzi niechętnie pozbywają się dobrych sztuk

Z tym zderzak i nadkole to coś wiem bo moje Volvo też tak miało mieć i prawie bo doszły jeszcze drzwi