oglądałem auto i tak:
- malowane drzwi , błotnik przód i tył ( podwójna grubość lakieru - nie mam z tym problemu) ale na nadkolu szpachla + malowane progi.
- głosno chodzą paski w silniku
- auto podmęczone ( wypicowane na sprzedaż, plakiem przeciągnięta nawet kratka ( auto cięż.))
- nie działa jedna lampa ksen. ( pikuś )
- silnikowi brakuje mocy. po przejażdzce miałem wrażenie , że jedziemy jakim 1.9 tdi a nie 3.0 V6.
- sprzedający agresywny krętacz
- strasznie tego nie lubie .
auto nie zachwycam odpusciłem choć nie mówie, że jest to jakaś mina. Po prostu szukam pewniejszego auta bez ciśnienia.