Witam,
Wczoraj byłem oglądać to auto i sobie odpuściłem
Ponad 1000 km przejechanych na marne.. Ach.. Szkoda gadać.
Prawda jest faktycznie taka, że nie ma znaczenia czy auto jest sprzedawane w ASO..
Dlaczego zrezygnowałem?
Auto z zewnątrz wyglądało nawet przyzwoicie. Jakieś tam dobne zaprawki były robione na lakierze, ale wiadomym jest, że auto ma trochę lat i to raczej normalne. To co mi się kompletnie nie podobało to bardzo zaniedbane wnętrze, czego po zdjęciach w ogłoszeniu nie widac. Na zdjęciach auto ma rownież inną kierownicę. W rzeczywistości kierownicę autko posiada z modelu sportpakiet. Auto pomimo 150 000 km wyglądało dziesięciokrotnie gorzej niż moja o 2 lata starsza C klasa, która ma przejechane 300 000km.
- Wytarta kierownica: przyciski plastikowe porysowane, materiał plasikowo gumowy lepiący się ze starości, zaczynający się roztapiać
- Spora rysa na konsoli centralnej, nad nawigacją
- Wytarta gałka skrzyni biegów
- Pochlapana po całości jakimś czerwonym napojem podsufitka w części zasłaniającej szyberdach
- brak dywaników wewnątrz auta
- brak tylnej rolety
- pęknięta przednia szyba!
- zniszczone listwy aluminiowe przy konsoli centralnej, poobijana od kluczyków?, z drugiej strony delikatnie małe wgniecenia
- popielniczka używana, element chromowany otwierający popielniczkę poździerany
- delikatnie uszkodzona tapicerka skórzana w tylnej kanapie - rozdarcie pod podłokietnikiem
- po uruchomieniu pali się kontrola świec żarowych, więc chyba świece do wymiany
- auto nie jest zarejestrowane jeszcze w PL więc dochodzą dodatkowe koszty..
Jedynie co mi się podobało w tym aucie to nagłośnienie HK/Logic 7, które naprawdę grało przywoicie, ale Ja chciałem kupić samochód z dobrym audio, a nie dobre audio z zaniedbanym samochodem..
Pozdrawiam,
W.