Dobrze, że to Japońska wersja (proponuję to jednak sprawdzić po nr VIN czy oby na pewno Japońska) - nowa generacja Almery nie jest udana. Z tego co wiem to ta wersja N15 jest jedną z bardziej udanych i jako model na pewno warty uwagi.
Co do konkretnie tego samochodu z ogłoszenia, to wygląda ładnie i na pewno jak każde auto powyżej 10lat ma też i swoją historię - co trzeba wycisnąć od właściciela. Z opisu wynika, że to krajowa salonowa wersja, więc i powinna być dokumentacja, komplet kluczyków, itd. warto zwrócić uwagę na śruby pod maską czy nie kręcone (choć po 12 latach pewnie były), szyby, lampy czy oryginalne, itd. Dziwi mnie trochę to że zdjęcia z zewnątrz są duże, a ze środka małe i nic na nich nie widać (może przypadek, a może coś chce się ukryć, np. zniszczone wnętrze) Przebieg jak już słusznie zauważyłeś jest mało realny - sądzę że 70 letni dziadek robi więcej niż 7tyś km rocznie
ale mogę się mylić bo znam też takie osoby które robią właśnie tyle rocznie (np. ja - i mam papiery na przebieg w swoim aucie:) )