No to tak... sprzedaje go "syn" starszego Pana który pracuje w salonie renault. Pierwsze 4 lata auto serwisowane w ASO, jak widać na zdjęciach (długo się w nie patrzyłem) widać retusz zdjęć przy masce(szpara między maską a nadkolem zakryta) następnie widać, że maska jest innego koloru. Sprzedawca powiedział mi, że dach i maska malowane po gradobiciu(google: chełm + grad jest temat na dzienniku wschodnim), przebieg myśle, że może być kręcony skoro gośc pracuje w renault to na serwisie myślę, że mogą takie rzeczy robić. Ogółem czuje, że auto może byc po dachowaniu(!). Auto jest na zimówkach nie jeździło 3 miesiące bo ponoć stało na sprzedaż, jestem z gościem umówiony na 2 oglądanie ale nie sądze aby się zdecydował na to auto, chyba, że jestem przewrażliwiony. Co o tym sądzicie?