TEMAT: [UWAGA] UWAGA OSZUST Radom GÓZD k. Radomia Czarny PASSAT B5 FL Sedan 2002R

Chciałbym ostrzec wszystkich którzy wybierają się do tego Pana po zakup samochodu marki VW PASSAT B5 FL...
Auto które oglądałem zostało poddane kontroli wizualnej oraz Vin w ASO STER w Radomiu no i...

Rok produkcji 2001 - a nie jak w ogłoszeniu 2002 (to data rejestracji dokładnie maj)
Moc 101KM - a nie jak w ogłoszeniu 130 KM
Przebieg i tu ciekawostka... według licznika 199000 a według ASO w grudniu 2003r podczas serwisu w ASO w Holandii 103000 !!!!!!!!!! W półtora roku !!!! Wiec sami oceńcie wiarygodność licznika
Na moje skromne oko co najmniej 400-500 tyś.

Auto dużo lepiej prezentuje się na zdjęciach niż w rzeczywistości z "dodatkowych atutów":
-tapicerka dosyć mocno zaniedbana i naprawdę ciężko by ją było doprowadzić do ładu
-rozerwana tapicerka tylnej kanapy
-Brak oryginalnych kluczyków , tylko jeden zapas którym posługiwał się sprzedający !!!
-Nie działający zamek tylnej klapy
-Malowany tylni zderzak

TOTALNY BRAK KULTURY OSOBISTEJ, PEŁNA AROGANCJA SPRZEDAWCY "BARDZO ZACHĘCAJĄCA DO KUPNA SAMOCHODU".

No i tyle tylko kupować i jechać
Numer aukcji: 1705009376
http://moto.allegro.pl/niezawodny-passat-1-9tdi-130km-klimatronic-i1705009376.html


Pozdrawiam i zachęcam wszystkich do wpisywania uwag z oględzin samochodów dzięki temu nie trzeba będzie wywalać pieniędzy i czasu w błoto w moim przypadku 400 kilometrów !!!

Dobrze że kolega napisał co i jak z autkiem ale mnie osobiście bardzo zastanawia nieudolność sprzedawcy, na zdjęciu silnika widać część z białym napisem, z tego co wiem to tak opisuje się części na szrotach. Poza tym jeśli silnik ma rzeczywiście 101 KM to osłona jest też zmieniona więc istnieje duża szansa że autko miało przygodę. Jeśli on sprzeda to auto tzn że sami sobie winni jesteśmy ->my kupujący, bo dajemy się jawnie robić w ....
Pozdrawiam

IPOS napisał:
zgadza się, ale w taki sam sposób wielu mechaników "utrwala" fakt wymiany rozrządu

merymak napisał:
Tam jest napisane 04.08.2010 194 400 km więc raczej merymak ma rację. A co do przebiegu to raczej cofnięty jak na liczniku 190kkm.
I jeszcze pamiątkowy screen

merymak napisał:
okej, cos tam nawet jest po holendersku o wymianie i jakims pasku
ale mi sie wydaje ze jest to tylko nieudolna próba sprzedawcy uwiarygodnienia kreconego przebiegu
nie jest to dziwne, ze auto w rok zrobilo 5 tys km??
odejmujac 1 tys km na podroz z Holandii do Polski, to wlascicielowi (holenderskiemu) zostaje tylko jakies 4 tys do przejechania od sierpnia lub czerwca (nie jestem pewien cyferek) 2010 roku

nie chcę demonizować Radomia i okolic, ale dobrych opinii o handlarzach z tych rejonów BRAK ... czy ktoś dzwonił do tego człowieka i pytał o ten minimalny przebieg ?

dzwonił nie, ale wysłał e-mail z prośbą o poprawienie przebiegu na prawdziwy (czyt. minimum 300tyś) - niestety żadnej odpowiedzi...

Hej

Poprawiono rocznik, zmieniono nazwę miejscowości ale to wciąż ten sam samochód, który opisywałam wyżej

http://moto.allegro.pl/piekny-wv-passat-1-9tdi-klimatronic-oplacony-i1731157726.html

Numer aukcji 1731157726

Tych napisówek na przednim pasie to bym się nie czepiał bo faktycznie w ten sposób mechanicy opisują fakt wymiany paska rozrządu i podzespołów. Ja osobiście naklejam ładniej wyglądającą banderolę zamiast mazać pod maską. Jedynie zakładam plomby żeby się uchronić przed ewentualną ingerencją w tę część silnika przy ewentualnej reklamacji.
Kolega napisał że tylny zderzak był lakierowany.... Ja pytam co z tego ? Woleli byści kupić z rozwalonym lub porysowanym ? Bo ja wolał bym kupić już odlakierowany. Zawsze wqr.... mnie kręcenie licznika. Przecierz przez cofnięcie licznika nikt nie zyska na jakości silnika.
Sam dostaję do podrasowania auta aby się dobrze prezentowały i żeby uzyskać lepszą cenę. To jest norma i nie ma się co dziwić że ktoś naprawił coś co inny rozwalił. Teraz mam Passata B5 2004 rok i też będzie dolakierowywany ze względu na szkody parkingowe. Możecie wierzyć lub nie, ale lepiej mieć zrobione auto w Polsce na jakimś dobrym warsztacie niż na takim samym w niemcowni lub np w Irlandii, Holandii albo Norwegii.
Niałem okazję pracować w tych krajach na warsztatach i wiem jak się tam pracuje. Najlepsi jednak są angole. Zanim wyda się osąd o samochodzie po tzw dzwonku należy dokładnie sprawdzić czy aby na pewno miał dzwonka, a może był tylko porysowany i ktoś chciał żeby wyglądał normalnie i oddał do lakiernika ? Sami byści zrobili dokładnie tak samo.
Z poważaniem AdamM71

Widzę kolego ze nie zrozumiales sensu mojego wpisu ja nie miałem pretensji ze był polakierowany zderzak, bo to normalne tylko brak inforamcji na ten temat i to ze samochód prezentowany według opisu diametralnie różnił sie od tego zo zobaczylem i nie zgadzał sie ani rok ani moc ani przebieg i to było głównym przesłaniem mojego posta...i dodatkowo w opisie info ''dobre opony'' 2 przednie są tak sciete ze nie wiem czy by ktoś na nich zajechał dłuższy odcinek, lub przestal by jechać przy pierwszej kontroli policji