Kolego byłem na miejscu. W sumie oglądałem ją 5 minut ponieważ byłem wściekły, że sprzedający kłamie. Gdybym został dłużej to pewnie było by jeszcze ciekawiej. Sporo paprochów w lakierze, przy przednich lampach inne komplety śrub. Najładniej widać przy tylnym błotniku od strony pasażera jak lekiernik odcinał się z lakierem w miejscu spoiny z dachem. Stanowczo odradzam! Generalnie to sprzedający zaprosi Cię pewnie do swoich teściów ponieważ on buduje dom i potrzebuje pieniędzy (srata tata).