Ostatni raz napiszę .
"Gew" jeśli by właściciel powiedział było robione to i to , wiadomo , że może to być zrobione w 100% dobrze i może nie być różnicy między salonowym a ty właśnie egzemplarzem . Tylko mówimy tutaj o SZCZEREJ odpowiedzi . I tylko tyle chcemy od właścicieli ,którzy próbują sprzedać swoje auta.
Zaprezentuje Ci auto ,które wjechało między dwa tiry , zapraszam z czujnikiem lakieru , gwarantuje ci , że na całym aucie będziesz miał wartość katalogową - jeśli się chce to zrobi się samochód jak z fabryki .
Wraz z moderatorem mam wielką prośbę , my tutaj pokazujemy przyszłym kupującym , że auta są wypadkowe , nie jest naszym zadaniem to ,aby udowodnić , że auto jest wypadkowe NIEE - naszym zadaniem jest ostrzeżenie dla kupującego , że sprzedający którzy piszą auto bezwypadkowe próbują wcisnąć auto wypadkowe . To po pierwsze , a po drugie tak jak w tym przypadku musisz się zgodzić , że auto nie miało tylko i wyłącznie ryśniętego błotnika
Koniec !