Posiadasz już konto?

Zaloguj

Darmowe Sprawdzenie VIN

Weryfikujemy Historię Wypadkową Pojazdów

Account

Please wait, authorizing ...
×
Jeśli widziałeś lub wiesz coś na temat danego auta - pisz tutaj.
{getmodule 105}
{getmodule 161}

TEMAT: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE

PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/16 16:36 #8990

  • daniell
  • daniell Avatar
otomoto.pl/volkswagen-passat-130km-klima...hromy-C17893190.html
technicznie autko bez zastrzeżeń,ale fałszywa właścicielka,udaje głupia ale jest cwańsza jak się wydaje.Dopiero po sprawdzeniu VIN-u wyszło że auto po przekładce.teraz wstawiła auto do komisu żeby później się jej nikt nie czepiał.Chciałem w umowie dopisać że autko nie było przekładane to się nie zgodziła.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/16 16:45 #8991

  • Krzysztof
  • Krzysztof Avatar
  • Offline
A można prosić o VIN ?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/16 17:50 #8999

  • Tex 32
  • Tex 32 Avatar
Ktoś sobie zadał tyle trudu żeby przełożyć dźwignię od ręcznego na właściwą stronę i założył climatronic od europejczyka. Ale już się nie postarał o oryginalne zegary, i zostawił wkładkę zamka nie w tych drzwiach co w wersji europejskiej.
Ostatnio zmieniany: 2011/03/16 17:54 przez Tex 32.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/16 19:04 #9005

  • Kris75
  • Kris75 Avatar
Ludzie to są naprawde czasem IDIOTAMI. Stary, czy Ty myślałeś że kupisz Passata z 2005 roku za 23 tys zł?
Gdzie Ty masz oko? Po co tam w ogóle jechałeś? Czasem naprawde nie rozumiem ludzi. Sorry, jeśli czujesz się urażony, ale dla mnie naprawde zachowałeś się jak idiota.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/19 16:12 #9091

  • daniell
  • daniell Avatar
Kris75 mi się wydaje że ty zachowujesz się jak idiota,to że masz więcej postów na tym forum ode mnie nie znaczy że jesteś taki fajny jak Ci się wydaje:P.Mieszkam w Lublinie a to nie daleko do Modliborzyc.Ten passat miał być nie dla mnie tylko dla kolegi,który nie dysponuje górką pieniędzy.Więc podjechaliśmy go obejrzeć.A zamieściłem ogłoszenie na tym forum tylko dla tego żeby inni z dalszych rejonów Polski nie musieli się fatygować po przełożonego angola.Nie każdy kto chce kupić tanie autko od razu jest idiotą.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/19 20:57 #9094

  • Kris75
  • Kris75 Avatar
Stary, jesli ktoś patrzy na auto, które normalnie kosztuje 32-33 tys zł, a ma je kupić za 23 tys i potem płacze, że z autem jest coś nie tak, to dla mnie ma coś nie tak.
Po drugie - czemu zawsze każde tłumaczenie jest, że to nie dla mnie tylko dla kolegi...? Po trzecie - zamiast najpierw zamieścić posta z pytaniem czy warto jechać i choćby po sprawdzeniu VIN dopiero pojechać to robisz wszystko na odwrót? Czemu zaś następny poszukiwacz okazji uważa, że został skrzywdzony ponieważ powiedziano mu co być może nie chciał usłyszeć? Nie ma okazji stary. Jeśli kolega dysponuje kwotą 23 tys i chce kupić dobrego Passata to niech patrzy na B5, a nie B5 fl. Z takim podejściem to będziecie jeździć po naprawde wielu igłach. Nie jestem super - jestem REALISTĄ. Do tego niestety trzeba dojrzeć. A kolega widzę jeszcze świeżynka... :)
Wybraliście z kolegą NAJTAŃSZĄ ofertę z Passatów z 2005 roku, NAJTAŃSZĄ. Jeszcze od handlarza... No sorry stary. Dla mnie to idiotyzm. Za posta oczywiście dziękujemy, ale następnym razem powiedz koledze, żeby najpierw wziął VIN i wrzucił go na forum. Jeśli zrobiłby to PRZED oglądaniem pojazdu to najpewniej skończyłoby się na rozmowie telefonicznej.
A tak znowu skończyło się postem - chciałem kupić auto za 70% wartości ale zły handlarz chciał sprzedać mi rupiecia... A co można dostać za 70% wartości ?????
Zastanów się kolego najpierw nad tym.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/19 21:03 #9095

  • Krzysztof
  • Krzysztof Avatar
  • Offline
Ja swoją Hondę (salon PL) sprzedałem za 30% wartości bo mnie wq..... i miałem jej dość :) więc wyznacznik ceny to tylko 95% oceny :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/19 21:11 #9096

  • Kris75
  • Kris75 Avatar
Krzychu...
Coś chyba nie zrozumiałeś... Jeśli Twoja Honda była warta 30 tys zł - sprzedałbyś ją za 10 tys zł? Chyba nie... :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/19 21:12 #9097

  • Krzysztof
  • Krzysztof Avatar
  • Offline
Kris75 napisał:
Krzychu...
Coś chyba nie zrozumiałeś... Jeśli Twoja Honda była warta 30 tys zł - sprzedałbyś ją za 10 tys zł? Chyba nie... :)

Była warta 6-7 tyś sprzedałem za 2tyś :) chodzi mi o to że czasami można trafić okazje cenowe jeśli komuś się spieszy albo ma dość danego auta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/19 21:22 #9098

  • NoozyMan
  • NoozyMan Avatar
No ja swojego Peugeota 406 Coupe 3.0 Pininfarina sprzedałem za 40% ceny rynkowej bo chciałem się pozbyć auta które stało rok pod domem i nie jeździło - wystawione na sprzedaż za cenę rynkową sprzedawało się pół roku i nie poszło - obniżyłem cenę do 40% wartości (żeby się już pozbyć auta na amen) to poszła w ciągu 4h od wystawienia na allegro.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/19 21:22 #9099

  • merymak
  • merymak Avatar
Krzysztof napisał:
chodzi mi o to że czasami można trafić okazje cenowe jeśli komuś się spieszy albo ma dość danego auta.

no tak, ale czy sprzedaż Passata to taki problem ... nawet jeśli się komuś śpieszy ? przecież to najbardziej chodliwy towar ... reasumując, wśród Passatów czy Golfów nie szukałbym okazji cenowych, bo oznaczają one nic innego jak kłopoty
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/19 21:33 #9100

  • Krzysztof
  • Krzysztof Avatar
  • Offline
kopipol napisał:
Krzysztof napisał:
chodzi mi o to że czasami można trafić okazje cenowe jeśli komuś się spieszy albo ma dość danego auta.

no tak, ale czy sprzedaż Passata to taki problem ... nawet jeśli się komuś śpieszy ? przecież to najbardziej chodliwy towar ... reasumując, wśród Passatów czy Golfów nie szukałbym okazji cenowych, bo oznaczają one nic innego jak kłopoty

Dla tego pisałem wcześniej że 95% takich ofert to ściemy ale można szukać w tych 5% okazji, sąsiad sprzedawał swoją Zafirę (salon PL) bo kupił nowe Mondeo i wystawił cenę 80% wartości, sprzedał ją w 2h .. gostek przyjechał zapłacił gotówką nawet nic nie sprawdzał ...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/19 21:37 #9101

  • Kris75
  • Kris75 Avatar
Ale Piotrek... Mówisz o Peugeocie 406 3.0 i v6.
Sprzedać Passata z 2005 roku jest chyba dużo łatwiej niż takiego Puga przecież... I myślisz, że handlarze nie wiedzą o tym?
Krzychu - jeśli ja miałbym się bujać z autem za 5-6 tys to też wolałbym je sprzedać za 3-4 tys - ale tu mówimy o sporo wyższych pieniądzach...
Przecież taki paszczur z 2005 roku to bydle najbardziej chodliwe... Kazdy średnio rozgarnięty szympans sprzeda bez przygotowania... Do Puga trza mieć inteligencję... :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/19 21:57 #9102

  • Flip
  • Flip Avatar
Kris75 napisał:
Stary, jesli ktoś patrzy na auto, które normalnie kosztuje 32-33 tys zł, a ma je kupić za 23 tys i potem płacze, że z autem jest coś nie tak, to dla mnie ma coś nie tak.

płacze... nie zauważyłem
po prostu opisuje problem z jakim się spotkał, ażeby poinformować innych ( w tym Ciebie, tak wiem Ty byś sprawdził od razu po Vin`ie, ale nie wszyscy są tacy jak Ty )
Kris75 napisał:
Po drugie - czemu zawsze każde tłumaczenie jest, że to nie dla mnie tylko dla kolegi...?

Na pewno nie zawsze, a jak jest to np. ze względów prywatnych i nic tu nikomu do tego.

Kris75 napisał:
Po trzecie - zamiast najpierw zamieścić posta z pytaniem czy warto jechać i choćby po sprawdzeniu VIN dopiero pojechać to robisz wszystko na odwrót? Czemu zaś następny poszukiwacz okazji uważa, że został skrzywdzony ponieważ powiedziano mu co być może nie chciał usłyszeć?

A może to On właśnie chciał poinformować innych o stanie tego auta, może chciał zabłysnąć na forum, nie chciał angażować innych do sprawdzania tego auta, itp.. Nie wydaję mi się że daniell czuje się pokrzywdzony, po prostu dowiedział się po analizie coś o tym aucie, co dyskwalifikuje go przed jego zakupem.
Co być może nie chciał usłyszeć? Raczej lepiej usłyszeć o jedno zdanie (prawdziwe) więcej niż domyślać się samemu.
Kris75 napisał:
Nie ma okazji stary. Jeśli kolega dysponuje kwotą 23 tys i chce kupić dobrego Passata to niech patrzy na B5, a nie B5 fl.

Owszem są okazję. Tylko te okazję rzadko (ale jednak) pojawiają się w Internecie (częściej sprzedaje się po znajomych), nie każdemu aż tak zależy na zarobku ze sprzedaży auta, jak zarabia dużo więcej jak średnia krajowa, albo w przypadku gdy jednak, ale to musi szybko sprzedać pojazd (nie zawsze są to auto po "delikatnej" renowacji z dopiskiem "PILNE")
Kris75 napisał:
Nie jestem super - jestem REALISTĄ. Do tego niestety trzeba dojrzeć. A kolega widzę jeszcze świeżynka... :)

Gratuluje dojrzałości.
Chciałbym zapytać się jak Ty rozumiesz w ogóle pojęcie dojrzałość w tym konspekcie i w ogólności, bo też to trzeba z tym powiązać (może być PW, bo już znacznie będziemy wykraczać poza temat).
Kris75 napisał:
Wybraliście z kolegą NAJTAŃSZĄ ofertę z Passatów z 2005 roku, NAJTAŃSZĄ. Jeszcze od handlarza... No sorry stary. Dla mnie to idiotyzm.

Ażeby coś ocenić trzeba to zobaczyć, poznać. Nie wszystko ocenisz na pierwszy rzut oka. Nawet największy specjalista może się mylić w ocenie "na oko". (Aż się prosi, ażeby nawiązać to do sytuacji w Japonii - opinie niektórych ludzi co do wydarzeń w Japonii)
Kris75 napisał:
Za posta oczywiście dziękujemy, ale następnym razem powiedz koledze, żeby najpierw wziął VIN i wrzucił go na forum. Jeśli zrobiłby to PRZED oglądaniem pojazdu to najpewniej skończyłoby się na rozmowie telefonicznej.

A może kolega chcę oglądać różne auta, aby poznać ich słabe punkty i wiedzieć co ma szukać w innych pojazdach. Jednak na żywo więcej widać niż na zdjęciach.
Kris75 napisał:
A tak znowu skończyło się postem - chciałem kupić auto za 70% wartości ale zły handlarz chciał sprzedać mi rupiecia... A co można dostać za 70% wartości ?????
Zastanów się kolego najpierw nad tym.

wg Ciebie: handlarz = właścicielka pojazdu,
nie wiem być może ja Jej nie znam,
ale daniell napisał:
"Dopiero po sprawdzeniu VIN-u wyszło że auto po przekładce.teraz wstawiła auto do komisu"

A co można dostać za 70% wartości?
Dwie odpowiedzi już dostałeś, a jeśli chcesz więcej - oglądaj ogłoszenie i pojazdy w rzeczywistości, które są na tych ogłoszeniach, a może coś jeszcze znajdziesz.

Pozdrawiam

PS. Nie stoję tutaj po żadnej stronie, lecz patrze na to z boku.
Ostatnio zmieniany: 2011/03/19 22:22 przez Flip.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/19 23:07 #9103

  • daniell
  • daniell Avatar
Tak jak napisałem auto miało być dla kolegi,a jeśli miało by być dla mnie napisał bym to!Nie czuje się urażony żadnymi słowami.Gadać tu możemy w nieskończoność o procentowej wartości oglądanych aut do wartości rynkowej.Nie ma tu żadnej reguły że auto z tego rocznika jest warte tyle czy tyle.To tak samo jak z nowym dieslem i ich rocznymi przebiegami.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/27 19:33 #9412

  • rallyfanx
  • rallyfanx Avatar
Nie jest prawdą że niska cena jest wyznacznikiem kiepskiego auta. Znajomy sprzedaje paska B5, auto ma obecnie 13 lat nie jest to nówka ale mechanicznie OK, nie walone w dobrej opcji. Cena 2-3 tysiące niżej niż średnia na allegro i większość telefonów ,,Panie czemu tak tanio?" i zrób dobrze klientowi. Przebieg troche niski,być może kręcony( jeśli tak to przez osobe która go sprowadziła), było 2 czy 3 oglądających (handlarze) i dają 10 (auto do oddania za 11 w ogłsozeniu coś więcej).Mówią szczerze że oni sobie podmalują, wypicują i sprzedadzą w normalnej cenie. No i jak się ogłoszenie skończy trzeba będzie wystawić w normalnej cenie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/27 19:41 #9413

  • AutoRaport
  • AutoRaport Avatar
  • Offline
Trochę to potwierdza moją teorię odnośnie aut z otomoto i allegro. Jak auto jest w dobrej cenie to lekkiej renowacji to kupują je na pniu handlarze. Jak ja szukam auta to patrze po tych z ostatnich 24h bo tam są ukryte prawdziwe okazje, a jak auto stoi długo to cena jest już mniej atrakcyjna, albo auto jest szemrane, a te co wybitnie długo stoją np po pół roku to już na pewno nie należą do okazji :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: PASSAT B5 FL 2.0 2005 rok ANGLIK PO PRZEKŁADCE 2011/03/27 20:01 #9414

  • merymak
  • merymak Avatar
AutoRaport napisał:
a te co wybitnie długo stoją np po pół roku to już na pewno nie należą do okazji :)

różnie to bywa, kilka lat temu kupiłem Vectrę B w iście królewskiej wersji (najmocniejszy diesel, klimatronik, tempomat, ksenony, pełna skóra z podgrzewanymi fotelami, szyba solar, etc.) ... ale zanim je kupiłem, obserwowałem je przez pół roku na Allegro ... ciągle było ogłaszane, jak twierdził sprzedający nie było zainteresowania ... auto wystawione było za bardzo wysoką cenę jak na ten model ... było po prostu najdroższe na Allegro w kategorii Vectra B

kupiłem (oczywiście wcześniej dobrze sprawdziłem) i okazało się, że wszystko jest OK, auto nigdzie nie bite (co nie oznacza, że nie miało rys), przebieg prawdziwy (na różne sposoby sprawdzony) ... przejechałem nim w ciągu niecałych 3 lat ponad 140 tys. km i w zasadzie nic nie wymieniałem poza materiałami eksploatacyjnymi ... a zatem to różnie bywa
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: AutoRaport