Jest to część opisu dotycząca samego pojazdu z działu o sprzedawcach.
SSANG YONG MUSSO 2,3 benzyna automat 1997 r. z Olsztyna w komisie P&P.
pandp.otomoto.pl/ssangyong-musso-nie-ter...ander-C16531838.html
SAMOCHÓD:
1 po odpaleniu motor chodzi jak samolot "kukuryźnik dwupłatowy jest chyba cichszy", ciszę zagłusza też okropny terkot "kiedyś wysuwanej" anteny ale to szczegół
2 hamulce całe do wymiany czyli tarcze i klocki, wszystkie 4 koła ( okropnie biją w trakcie hamowania )
3 lusterka gonią na chorągiewki na wietrze - nie do ustawienia
4 wnętrze zużyte jakby wpuścili tam stado rekino-buldogów
5 przyciski, kierownica, dywaniki, rączka zmiany biegów ( AUTOMAT! ) cała postrzępiona ale przecież to tylko 153 tyś km przebiegu
6 klapa z tyłu się nie domyka, trzeba się namęczyć i poustawiać aby zamknąć
7 brak wycieraczki z tyłu ( silniczek też nie pracuje )
8 plastiki popękane, braki, dziury
9 cały środkowy i okładziny "drewniane" pogięte, nie poskręcane i latające ( ktoś musiał nieźle musiał powalczyć ze śrubokrętem )
10 naciskając pedał hamulca, chyba elektromagnes ale tu się nie znam, blokujący lewarek aby nie włączać zapłonu na np na D strzela jak mały pistolecik hukowy
11 zderzak od strony kierowcy wgnieciony pod błotnik
Jazda próbna ( 500 km przejechałem to dla spokoju sumienia przewiozę się ):
1 Prowadzi "tęczowy chłopak", samochód praktycznie się nie rozpędza ( ale to może wynik małego silnika;)
2 utrzymanie go na prostej sprawia widoczne problemy, a siedząc z tyłu czułem się jak w takiej dmuchanej kulce staczanej ze zbocza tyle, że nie było tak miękko
3 rozmowę bardzo utrudniały trzaski i stuki dobiegające z... wszędzie... ( czułem się jak wewnątrz tartaku )
4 Pytam czy mogę się przejechać. Owszem mogę ale jak zapłacę całą kwotę. Pytam a co będzie jak samochód zepsuje się w czasie jazdy, przecież to używka. - Cisza, nie zostałem dopuszczony do kierownicy...
P.S. Oferowana umowa jest na poprzedniego właściciela, nie ma śladu w transakcji o komisie...