Poogladalem troche dokladniej - przednia szyba jest z 2012 gdzie wszystkie pozostale 2008. Ale to wystarczy rysa od kamienia albo dzwon
Lakier na masce z przodu tak sprany jakby ktos stal 15min za wlaczona piaskarka...
Prawy przod - tam niby byl przytarty -> caly plastik zle spasowany - szczelina ze palec idzie wsadzic.
Przednie Lampy obydwie do wymiany - wyglada tak jakby malowanie lampy w srodku zaczelo sie odklejac, aha no i lampy to jakies zaminenniki a nie oryginaly
W srodku czysto, wszystko wyglada ok.
Podsumowywujac auto napewno z przygodami (moze nawet uderzeone z przodu? zle spasowane plastiki nie oryginalne lampy) i paroma fuck'upami jak wypisalem wyzej -> napewno wizyta w ASO / Miernik lakieru powiedza wiecej ale cena 62 900 to porazka -> mysle ze 58 000 to max za auto w takim stanie.
Pozdr