Mogę tylko powiedzieć jak wygląda auto, które kupiłam i jak przebiegła transakcja.
Samochód był sprowadzony z Holandii, wstawiony do komisu w Niemczech-sprawdziliśmy VIN swoimi kanałami przez zaprzyjaźnionego Holendra w serwisie w Holandii- nie było żadnych napraw, wypadków itp. Oczywiście mógł być naprawiany "w stodole " przy granicy- tego się nie dowiemy nigdy;)
Ale przed zakupem pojechaliśmy do serwisu Volvo do Torunia- sprawdzali go przez półtorej godziny- też nic niepokojącego nie znaleziono, oprócz takich typowych śladów zużycia i eksploatacji.
W zasadzie wszystko co powiedzieli sprzedający- jest ich dwóch- się potwierdziło. Udostępnili Vin bez problemu, potem jak powiedzieliśmy że chcemy jechać do serwisu- nie było problemu, chociaż to w innym mieście i zmarnowali ze 3 godziny, a przecież nie wiedzieli czy kupimy auto. Samochód nie był przesadnie wypolerowany, ma zwykłe ślady zużycia,lekkie odpryski lakieru na masce i drobne ryski na szybach czy tapicerce ale jest bardzo zadbany.
Kilka dni temu byliśmy na wymianie rozrządu- robił to mechanik servisu Volvo z naszego miasta- też nic rewolucyjnego w tym aucie nie odkrył.
Wydaje mi się, że można ich polecić, ale - oczywiście nie wiem, czy coś jeszcze nie wyjdzie w trakcie eksploatacji. Tego nigdy nie można zagwarantować.
Mają sporo ładnych aut, oglądaliśmy też Audi A3- ale bez głębszego sprawdzania- też była czyściutka i zadbana. Obserwuję ich ofertę od kilku miesięcy.
Rzeczywiście trochę smieszy "kopiuj- wklej".
Widzieliśmy także auta w innych komisach i u handlarzy- ten sam opis "perła, 100% bezwypadkowy, perfekcyjnie zadbany" a potem okazywało się, że kicha....
To tyle moich obserwacji.
Mam nadzieję, że pomogły;)
pozdrawiam