TEMAT: 2004 volvo s80/t6

czy ktos mi pomoze w sprawdzeniu tego auta?

allegro.pl/show_item.php?item=1462262669

Popoprawiałem i zbędne posty kasuję

Wracając do tematu, poproś właściciela o numer VIN to sprawdzimy jaki jest on bezwypadkowy

popros o zdjecia centralnie przodu i tylu moze bedzie mozna cos powróżyć teraz sa tak zrobione ,ze nic nie widac nawet daty do kiedy sa wazne żółte tablice

Dodam że to już kolejna aukcja tego Volvo .. cena na początku była 40 tyś, potem 38tyś a teraz stoi 35 tyś ... sprzedający na początku podawał że auto jeździło tylko po Niemczech i było używane przez oficerów armii USA, ciekawe czemu teraz tego nie pisze ??

Podstawa dla mnie to VIN bez tego to wróżenie z kart ...

pisalem z prosba o vin-niestety poki co bez odpowiedzi

mam jeszcze jedno pytanie z serii-naiwnych........
....czy kupujac uzywane auto w autryzowanym salonie,moge spodziewac sie ze tresc ogloszenia,pokrywa sie z faktycznym stanem tego auta?

bylo juz na forum o serwisach potrafia oszukać ludzi tak samo a mają wieksze mozliwosci co nie znaczy ,ze robią to wszystkie

adam napisał:
Pytaj bo po to właśnie jest forum. Nie ma złych pytań, są złe odpowiedzi

Co do sprzedaży przez salon to różnie może być, jeśli już to brać auto kupione w salonie PL, serwisowane do końca i pozostawione do rozliczenia bo właściciel kupił drugie. Jeśli chodzi o samochody sprowadzane i sprzedawane przez salon to już loteria ... Zona właśnie dziś kupiła KIA Cee'd w komisie przy salonie, auto po leasingu 2 lata, pełna książka serwisowa do tego dalej na gwarancji.

Jeśli szukasz używanego volvo to hm, ja niczego nie sugeruję ale zajrzyj może na forum miłośników marki by poczytać czy i jakie historie spotykały nabywców używanych bezwypadkowych aut w salonach a zwłaszcza u jednego dealera tej marki. Nie oznacza to dyskredytowania sieci dealerskiej Volvo ani jakichkolwiek jej dealerów. Ja nie znam ludzi i nie wiem czy te historie są prawdziwe, sam osądź.
A niezależnie od marki - możesz kupić nówkę, w sensie fabrycznie nowe auto w salonie po lakierze na warsztacie u Mariana (nic nie ubliżając Marianowi - w końcu jest podwykonawcą ASO) co się z lory obsunęła. Dobrze jak tylko po lakierze. Zdarzały się takie historie różnym dealerom różnych marek. Takie historie znam i wiem że są prawdziwe.
Z innej paki, czasem możesz znaleźć bardzo dobre auto używane wzięte w rozliczeniu które salon innej marki chce szybko i niedrogo ożenić, bo dał za nie jeszcze mniej, a takimi nie handluje. Mnie spotkała taka sytuacja - znalazłem takie i zanim się zdążyłem namyślić wziął je handlarz i wystawił 6000 drożej.

adam napisał:
byłem oglądać wczoraj z klientem wierzącym w super okazje, auto z Pl salonu jak widać z opisem bezwypadkowym z przebiegiem 130kkm serwisowana do końca ,auto poleasingowe
otomoto.pl/opel-vectra-salon-gwarancja-C16615678.html
po oględzinach , auto całe szpachlowane malowane łącznie z dachem ,wynik od 225 do 390 mikronów
książak kończy się w lipcu 2009r na stanie 120kkm ,auto jeszcze cały 2010rok "pracowało" w firmie (stojąc na parkingu ?) kupione i wstawione do sprzedaży w lutym 2011r.silnik pracuje głośno z rozrządu dźwięk przypominający kaszel gruźlika ,wycieki oleju ,opony założone z 2004r.
dalej już nie sprawdzany.
Sprzedaje je znany dealer ,firmując sprzedaż swoją pozycja na rynku ,w rozmowie auto sprawdzone wszechstronnie przed przyjęciem do sprzedaży ,stan wzorowy oczywiście bezwypadek itd. itd....

Ja kupiłem wczoraj u dealera kia cee'd i była pełna książka do samego końca, do tego dealer naprawił wszystkie zarysowania, wgniecenia itd. dopiero po naszej decyzji. Zanim poszło na warsztat i lakiernię zrobili nam pełną dokumentację fotograficzną tego co było robione dzięki temu przy sprzedaży mogę potem pokazać czemu w tym miejscu lakier jest nakładany od nowa. Dodam że już widziałem auto jak wyszło z lakierni i nic nie widać żeby było z nią coś robione. Tak jak pisałem wcześniej firma kupiła 2 sztuki aut dla pracowników i po 2 latach jak się leasing skończył oddała do przy salonowego komisu i kupiła dwa nowe auta, pewnie za 2 lata będą w tym samym miejscu do sprzedania Dealer daje mi na nią pół roku gwarancji co zresztą nie ma znaczenia bo kia i tak ma dużo dłuższą

Ale to fakt że nawet dealer może nasz starać się nabrać na rozbitki czy przekręty z licznikiem:

Renault:
motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/us...wka-z-salonu,1430878
Opel:
www.allegromat.pl/aukcja26411
BMW:
www.bezwypadkowy.net/forum/55-uwaga-na-t...6n-wbseh93476b797192

itd .....