Ot, mądrego to dobrze posłuchać -jak mawiał klasyk Pawlak
Przykład tego ogłoszenia dobitnie pokazuje, że zamysłem tego sprzedawcy, od samego początku, było wprowadzanie w błąd. Na pierwszej stronie jest pełny opis samego ogłoszenia i zarówno moje, jak i moderów uwagi. Począwszy od rocznika produkcji, który w ogłoszeniu i 2005-tym był, po opis bezwypadkowości, co nie jest prawdą i zawsze wywołuje moje wątpliwości. Nie jesteś jeden z drugim pierwszym właścicielem pojazdu od samej nowości - to skąd u licha możesz w 100% wiedzieć, jaka faktycznie była przeszłość samochodu? I w opisywanym przypadku mamy i potwierdzenie rocznika produkcji jako 2003 (10ta pozycja w numerze VIN, jak wszyscy wiemy, oznacza jedynie rok modelowy, nie rok produkcji. Faktyczny miesiąc i rok produkcji jest dodatkowo wbity do amerykańskiej tabliczki znamionowej, tj. biala naklejka na boku drzwi kierowcy i pole DATE -tam na 100% jest miesiąc łamany przez 2003 rok, o ile ktoś już naklejki nie zdarł
. Mamy też potwierdzenie wypadkowości, jako Salvage Title. Koniec i kropka.