Posiadasz już konto?

Zaloguj

Darmowe Sprawdzenie VIN

Weryfikujemy Historię Wypadkową Pojazdów

Account

Please wait, authorizing ...
×

TEMAT: (Bez)wypadkowy...

(Bez)wypadkowy... 2011/06/12 08:33 #13020

  • Dafik88
  • Dafik88 Avatar
Witam. Sprawa jak pewnie tysiąc innych... Kupiłem samochód (Skoda Octavia II) za 29300 u pewnego handlarza, który ma zarejestrowaną działalność. W opisie oferty, jak i na miejscu szanowny pan handlarz zapewniał nas (bo były ze mną jeszcze 4 inne osoby)że z samochodem nigdy nie było nic robione, że jest na pewno bezwypadkowy. Po tygodniu (bo kupiłem go 3.06.2011r. znajomy przyjechał do mnie z kitomierzem, ot tak sobie sprawdzić. No i tu się zaczęło... Auto jest praktycznie robione z każdej strony,w niektórych miejscach jest tyle kitu że już prawie blachy nie wykrywa. A kupowałem auto bezwypadkowe, mam nawet ogłoszenie w którym jest tak napisane (moto.archiwumallegro.pl/?itemid=C18877517). I teraz tak: sprzedający wystawił fakturę na 25300zł (o 4tys zaniżył)i jest dopisane "kupujący oświadcza iż stan auta jest mu znany i z tego tytułu nigdy nie będzie rościł żadnych pretensji" (3 ostatnie słowa są ciężkie do odczytania i nie jestem pewny czy tak brzmią). Dlatego proszę o radę: czy jest w ogóle możliwość odzyskania pełnej kwoty? (przy płaceniu była przy mnie jeszcze jedna osoba która widziała jaką kwotę daję sprzedawcy) Bo samochód miał byc bezwypadkowy (co wszyscy tam obecni mogą potwierdzić), a ja jako tzw. laik chyba nie musze znać się na tym czy te auto było robione czy nie, prawda? Ten handlarz był zobowiązany przedstawić mi prawdziwy stan auta, czyż nie? No chyba że się mylę... W każdym razie zrobił się niezły KIT. Z góry dziękuję za pomoc.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: (Bez)wypadkowy... 2011/06/12 16:04 #13031

  • NoozyMan
  • NoozyMan Avatar
Od razu Ci powiem, że pełnej kwoty - czyli 29.300zł nie odzyskasz - możesz walczyć o 25.300zł bo tylko na taką kwotę masz papier - handlarz bardzo dobrze wiedział co robi.
Idąc dalej - zapis "kupujący oświadcza iż stan auta jest mu znany i z tego tytułu nigdy nie będzie rościł żadnych pretensji" stwarza problem przy takich sprawach, ale jeśli ta sama umowa mówi, że auto jest bezwypadkowe to masz prawo do wszczęcia postępowania sądowego. Paragrafów Ci nie przytoczę, ale mogę zapytać naszych prawników jak to jest dokładnie. Jedno jest pewne na 100% całej kwoty, którą zapłaciłeś nie zobaczysz - musisz mieć na to papier, a jak rozumiem to go nie ma na pełna kwotę.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: (Bez)wypadkowy... 2011/06/12 17:15 #13033

  • Dafik88
  • Dafik88 Avatar
Tak jak myślałem... A czy jest szansa jeśli złoże zawiadomienie o popełnionym przestępstwie skarbowym (zaniżona faktura) że ta sprawa jest do wygrania? Bo de facto tego nigdy nie ma na papierku a wiem że podobne sprawy się toczą...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: (Bez)wypadkowy... 2011/06/12 17:20 #13034

  • Tomasz
  • Tomasz Avatar
No tak , ale to tylko on podpisał umowę ,,, ..hmm, ty raczej też popełniłeś "wykroczenie"
wpisując fałszywą kwotę :S

ps.mądry polak.... .., sorki ale w tych zdjęciach ewidentnie dominują -, (jak u Kieślowskiego) trzy kolory, tylko wersja srebrny :pinch:
Ostatnio zmieniany: 2011/06/12 17:23 przez Tomasz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: (Bez)wypadkowy... 2011/06/12 17:39 #13036

  • NoozyMan
  • NoozyMan Avatar
Niestety tak jak Tomek napisał - jak złożysz sprawę do skarbowego to sam sobie nakręcisz bat na tyłek - bo Ty też podpisałeś tą umowę, więc jawnie obaj wg. światła prawa postąpiliście nielegalnie - tak jest niestety. Handlarze dobrze wiedzą co robią zaniżając kwoty na FV tłumacząc, że będzie mniejszy podatek, że lepiej mniej bo coś tam - zawsze mają jakieś "mądre" wytłumaczenie - na pierwszy rzut oka wydaje się to ok bo koleś chce żebyśmy "zaoszczędzili" na zakupie - ale de facto tak nie jest bo potem nie wyegzekwujesz od niego pełnego zwrotu kasy. Są też tacy, którzy jawnie oszukują na FV - moja żona ma teraz wezwanie do skarbowego, że 8 lat temu kupiła Merca okulara za 1200zł haha - US ma taką FV, a moja żona ma na ponad 30tys FV - numery się zgadzają ale kwoty już nie - podpis żony nawet był na niej - podłożyli bezczelnie dwie różne wersje samokopiującej się FV. Oszukują na każdym kroku, więc TRZEBA MEGA ZAJEBIŚCIE uważać co się podpisuje, czytać dokładnie ze zrozumieniem i dla własnego dobra lepiej robić wszystko zgodnie z prawem.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: AutoRaport