WIem ,że malowany był błotnik i maska. Ale sądzę,że teauto ktoś poprtsu dobrze zrobił w 2009 roku wtedy miał większą wartość więc się opłacało.Znajomy to polecił bo to wiesz jego kumpel z pracy miał. Nawet już nie chcę się stresować oszczędzałem trochę na auto a tu klops. Grunt ,że hamuje poprawnie abs działa jak sprawdzałem na śliskiej nawierzchni i nie ściąga. Ogólnie znam całą historie auta wyprodukowane było w 2005 roku w niemczech. Do listopada 2008 bylo w niemczech w kwietniu 2009 przyjechalo do polski. A pasy i szyba jest 2008 rok więc podejrzewam ,że ktoś wycedził zimą w coś wypadku raczej nie było bo w historii vw nic nie ma a w tym auto dna tez nic nie ma o wypadku. Po czym zakupił go jakiś kierownik (wiem bo auto niedaleko mnie miało 2 właścicieli) Teraz gość miał go 2 lata i teraz ja
. Jedyne co dobre ,że przebieg ma dobry nie był cofany bo kierwonik jezdzil nim po sprowadzeniu do serwisu. Człowiek uczy się na własnych błędach teraz już wiem gdy będę kupował kolejne auto musi mi podpisać ,że auto jest bezwypadkowe, bezkolizyjne jeśli nie nie kupuje.