Nie chce być sceptyczny ale mogę powiedzieć ci tyle że na różnych forach związanych z motocyklami miasto "Rzeszów" radzą omijać szerokim łukiem
parę jakiś przykładowych cytatów
"Siema... Rzeszów to tam się nie jeździ po motocykle? Czy pomyliłem miasta?"
"Ale to Rzeszów, a tam różne cuda się dzieją."
"chłopaki się raczej nabijają, z tym motocyklem musiały być jakieś przygody, jeśli lagi i wahacz ma od innego motocykla, nie wspomnę o deklach silnika.. omijaj Rzeszów z dala"
"... , prawa wymieniana , fotel pasażera porysowany , opony do wymiany a napęd jeszcze na góra 2 tyś . Ogólnie nie warty tych pieniędzy . Więc panowie Rzeszów to nie miejsce na zakup motocykla"
Patrzyłem na ofertę od tego Pana i powiem ci jedno że część motocyklów które posiada normalnie już dawno by się sprzedały
wiem bo pełno ludzi o nie często pyta...
Obym się mylił co do tego BMW