Posiadasz już konto?

Zaloguj

Darmowe Sprawdzenie VIN

Weryfikujemy Historię Wypadkową Pojazdów

Account

Please wait, authorizing ...
×
  • Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: GSX-R GSXR 1000 K9 VIN JS1GT78A092102213

Odp: GSX-R GSXR 1000 K9 VIN JS1GT78A092102213 2012/03/06 10:31 #23264

  • SilverSeraph
  • SilverSeraph Avatar
Owszem, jednak ja bym tutaj polemizował, ponieważ świadome zatajanie stanu faktycznego pojazdu, a absolutnie nieświadome wprowadzenie w błąd, podając nieprawdziwe informacje, to dwie różne sprawy, a kolega, kupując moto, był przekonany, ze jest bezwypadkowy i bynajmniej nie miał zamiaru nikogo wprowadzić w błąd, podobnie jak ja w moim ogłoszeniu.
Jak już wspomniałem, jeżeli chodzi o moje moto, sprawdzali go fachowcy z ASO Suzuki i nie doszukali się niczego, co mogłoby świadczyć o tym, ze sprzęt ma jakaś wypadkową przeszłość. I teraz tez można mi zarzucić, ze jestm oszustem i naciągaczem. Żałuję, że nie poprosiłem w ASO o certyfikat.
Znam też przypadki, gdzie zupełnie nowe samochody, w autoryzowanych salonach, które klienci kupowali w przekonaniu, że nie mają żadnej, nieprzyjemnej historii, były już po naprawach blacharsko-lakierniczych. Moja ExGF pracowała w firmie, która świadczyła podobne usługi dla producentów i dealerów, przewożąc fabrycznie nowe samochody od producenta do salonu sprzedaży. Zajmowała się odszkodowaniami i opowiadała mi, jak to kierowca nie zmieścił się pod gałęzią i 4 samochody dojechały do salonu z potłuczonymi, przednimi szybami i porysowanymi dachami, albo jak cały zestaw z siedmioma, nowymi samochodami wylądował w rowie. Chyba nikt nie jest taki naiwny, żeby liczyć na to, że samochody po takich przejściach stały się odpadami. Blacharnie i lakiernie ASO zrobiły co trzeba, a klient przyszedł, zapłacił i pojechał szczęśliwy w przekonaniu, że drobna różnica w odcieniach i strukturze lakieru, to tylko efekt jego pogarszającego się wzroku. Gdyby jednak kupował samochód z drugiej ręki... O wadzie wzroku już nie byłoby mowy, a raczej, o tym że samochód jest powypadkowym szrotem. Już dawno przekonałem się, ze pojazd na rynku wtórnym, żeby znaleźć nowego właściciela powinien niejednokrotnie wyglądać lepiej niż nowy samochód w salonie dealerskim.
Faktem jest, że zdjęcia z amerykańskiej aukcji nie przedstawiają moto w najlepszym świetle, ale jeżeli rama nie uległa uszkodzeniu, a wszystkie uszkodzone elementy zostały starannie i zachowaniem norm producenta, wymienione, przedmiotowy sprzęt wcale nie musi być szrotem, jak to określił kolega GSX-R, no i tym samym uważam za niemoralne i nieuczciwe, wystawianie komuś, kogo się nie zna, opinii cwaniaka. Bo kolega jak zobaczył tamtą aukcję, był w ciężkim szoku po tym, co zobaczył, a to on ma przejebane, bo sprzęt kosztował go ponad 30.000zł, ciężko zarobionych, a jeszcze na to wszystko stał się obiektem oszczerstw. I takie zachowanie nie mieści się w moich kanonach przyzwoitości i to mi się nie podobało w wypowiedziach kolegi, w którego obronie stanąłeś. Dlatego nie będę tolerował tego typu zachowań, ani na tej, ani żadnej, innej płaszczyźnie, bo taka sama sytuacja mogła spotkać każdego, kto nie wie że w taki, czy inny sposób można sprawdzić kupowany pojazd, czego ja sam jestem najlepszym przykładem.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: GSX-R GSXR 1000 K9 VIN JS1GT78A092102213 2012/03/06 13:14 #23270

  • kobe24la
  • kobe24la Avatar
Owszem, jednak ja bym tutaj polemizował, ponieważ świadome zatajanie stanu faktycznego pojazdu, a absolutnie nieświadome wprowadzenie w błąd, podając nieprawdziwe informacje, to dwie różne sprawy, a kolega, kupując moto, był przekonany, ze jest bezwypadkowy i bynajmniej nie miał zamiaru nikogo wprowadzić w błąd, podobnie jak ja w moim ogłoszeniu.
Jak już wspomniałem, jeżeli chodzi o moje moto, sprawdzali go fachowcy z ASO Suzuki i nie doszukali się niczego, co mogłoby świadczyć o tym, ze sprzęt ma jakaś wypadkową przeszłość. I teraz tez można mi zarzucić, ze jestm oszustem i naciągaczem. Żałuję, że nie poprosiłem w ASO o certyfikat.

Na czole twój kolega nie miał napisane, że akurat on jest z tych "uczciwych", więc nie dziw się, że jak pojawiło się ogłoszenie (jak wcześniej napisałem nie pierwsze i ostatnie tego typu), że motor został obsmarowany. Cały czas się tylko zastanawiam, że może Pan właściciel by się odezwał, a nie sami "adwokaci".

Ja również będę bronił kolegi GSX-R. Zamieścił ogłoszenie, które ewidentnie wprowadzało w błąd, gdyż motor nie był bezwypadkowy, dodatkowo przebieg się nie zgadzał, więc wkleił aby ustrzec innych przed wpadką. Naprawdę było już wiele takich ogłoszeń typu bezwypadek z USA i w 99% były to mega miny.
To czy ten motor jest sprawny i nadaję się do "popierdalania" jak to tu ktoś powiedział, zostawiamy do oceny przyszłemu nabywcy. Fakt faktem jest to, że został wystawiony jako bezwypadkowy, a to nie jest prawda. Forum jest po to żeby przestrzegać innych przed podobnymi sytuacjami. Nikt tutaj z góry nie zabrania nikomu jechać oglądać motocykla/samochodu. Może komuś to nie będzie przeszkadzać i kupi taki sprzęt. Jednak przyzwoitość wymaga podania stanu faktycznego motocykla, jego historii, a nie wciskania, że nie wiedział, nie chciał, itp (może akurat w przypadku tego właściciela tak było, a może nie). Myślę, że dalsza dyskusja nie ma sensu.
Ostatnio zmieniany: 2012/03/06 13:14 przez kobe24la.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: GSX-R GSXR 1000 K9 VIN JS1GT78A092102213 2012/03/06 17:04 #23281

  • SilverSeraph
  • SilverSeraph Avatar
Masz rację, dalsza dyskusja z "kwadratowymi", "zero-jedynkowymi" członkami forum, nie ma dalszego sensu.
Powiem jedynie, że najpierw, zanim zacznie się kogoś obrzucać błotem, używając epitetów typu "CWANIAK", należy się dobrze zastanowić, czy nie traktujemy kogoś w krzywdzący sposób. Podobno jesteśmy cywilizowanymi ludźmi, żyjącymi w cywilizowanym świecie, a co się z tym ściśle wiąże, w świecie, w którym obowiązuje "domniemanie niewinności", zatem oszczerstwa, których dopuścił się kolega gsx-r są godne pożałowania i świadczą jedynie o jego poziomie, porównywalnym z drewnianym, nieobrobionym kołkiem. To absolutnie nieobiektywny człowiek, który każdą sytuację przedstawia w barwach wygodnych dla siebie, ale to typowe dla maluczkich, pragnących zaistnieć, chociażby na internetowym forum.
Słowa, ze to on napisał sms do właściciela, a następnie z szyderstwem i ironią, zauważa, ze zaraz po tej wiadomości ogłoszenie zniknęło z otomoto.pl. ...a na co miał czekać właściciel, gdy dowiedział się prawdy o swoim motocyklu?? Zrobił dokładnie to, co zrobiłby każdy, uczciwy człowiek- usunął ogłoszenie. Może powinien zostawić to ogłoszenie w niezmienionej postaci i czekać na dalszy rozwój wydarzeń, bo wg GSX-Ra, tak chyba powinien postąpić, skoro posunięcie w postaci usunięcia ogłoszenia z portalu, nosiło znamiona nieuczciwości. Kolego gsx-r (jeżeli to czytasz), powiedz mi proszę jak właściciel miał wg ciebie powinien w tamtym momencie postąpić, żeby było fair?? Jestem pełen podziwu dla twojego wąskiego, irracjonalnego toku myślenia. Przydałoby ci się zapoznać z kilkoma publikacjami na temat logiki, bo na chwilę obecną kształtuje się ona w następujący sposób:

Przychodzi milicjant do księgarni i mówi:
-Chciałbym kupić jakąś dobrą książkę.
-To może zaproponuję panu książkę o logicznym myśleniu.
-A co to jest to logiczne myślenie???
-No to może ja panu podam przykład: ma pan w domu akwarium?
-No mam!
-Czyli lubi pan zwierzątka?
-No lubię.
-Czyli jak zwierzątka to może lubi pan też spacerki z pieskiem w parku?
-No tak!
-No a jak spacerki to najchętniej z kobietą?
-No tak, jak najbardziej.
-No widzi pan czyli nie jest pan pedałem!!! I to jest właśnie logiczne myślenie!!!
-Wyśmienicie! kupuję tę książkę!!!
Milicjant wychodzi ze sklepu i spotyka kumpla. Ten go pyta:
-Ty, co masz??
-A nic, książkę o logicznym myśleniu.
-A o co chodzi w niej???
-Zaraz ci wyjaśnię na przykładzie. Masz w domu akwarium???
-Nie.
-No to jesteś pedałem!!!



Sam właściciel nie miał i nie ma głowy do podejmowania dyskusji na forum, zajęty formalnościami mającymi na celu zwrot przedmiotowej maszyny. Poprzedni właściciel zdeklarował się "odebrać" to moto w dniu jutrzejszym :)
Zatem wszystko wskazuje na to, ze mamy problem z głowy:)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: GSX-R GSXR 1000 K9 VIN JS1GT78A092102213 2012/03/07 08:27 #23309

  • Suzuki GSX-R
  • Suzuki GSX-R Avatar
:laugh: ooo ja cię jebie :P Nie było człowieka prawie 2 dni a tu taka afera :lol:

Kolego "SilverSeraph" nie bądź śmieszny proszę cię tak się ubawiłem jak włączyłem dzisiaj komputer jak nigdy dotąd :P

Kto powiedział że się ukrywam zadzwoń, napisz, przyjedź pogadamy :D telefon przecież mój masz:) sms kumpel adwokata dostał (nie odpisał i nie podziękował a to już szczyt chamstwa sam w sobie) Adres też mogę podać :P

Czy bym się osrał jakbym zobaczył ten sprzęt??

####MYŚLĘ ŻE NA PEWNO BO TERAZ WIEM JAK WYGLĄDAŁ :lol: ####


Polscy mechanicy są jednak najlepsi na świecie co by nie mówić:)

A sprzęt kolegi jest jedyny w swoim rodzaju!!! Nie ma takiego drugiego na allegro :P
A każda jego informacja na jego temat to po prostu ŚCIEMA!!! Nic się nie zgadza...
Szkoda mi kolegi że dał sie zrobić w ch... no ale nic na to nie poradzę :(

Kolego "abc1234xx" błąd w raporcie po prostu źle ktoś przepisał z licznika :P

Tak jak napisałem wcześniej niech każdy sobie z tym zrobi co chce ale ja go już nawet nie chcę oglądać boję się że mogą puścić mi zwieracze i będzie sraczka :(

Jeszcze jedno kolego "SilverSeraph" pamiętaj : WUJEK GOOGLE NIE GRYZIE!!!!!!!!!!
I nie jesteście z kolegą jedynymi chłopakami które stać na takie moto :P więc zazdrość tutaj nie wchodzi w ogóle w rachubę... kredytu na pewno nie trzeba :P współczuje jeśli go sobie sprawiliście z kolegą...

Pozdrawiam prawdziwych MOTOCYKLISTÓW!!! a nie kolesia który jak twierdzi jest mistrzem prostej :P
Ostatnio zmieniany: 2012/03/07 09:56 przez Suzuki GSX-R.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
  • Strona:
  • 1
  • 2
Moderatorzy: AutoRaport