Ja tylko dodam swoje trzy grosze odnośnie CAR-MAT z Korbielowa...bo jestem na nich wpieniony... Jechałem 300km po auto co do którego szczegóły ustalane były bardzo dokładnie - na miejscu się okazało, że auto wygląda zupełnie inaczej, ma inne wyposażenie (bieda i nędza) i było bite (wyszło przy mierzeniu lakieru!!). Facet totalny cham, a komis to prowizorka z pięcioma autami... Na otomoto ciągle te same auta umieszcza od miesięcy i prezentuje się świetnie, a w rzeczywistości oszust i naciągacz z bitymi autami (nie mylić z powypadkowymi, które różnią się tylko tym, że były ofiary lub ranni). Jak ktoś chce ryzykować - polecam miernik lakieru zabrać ze sobą, bo auta wyglądają ładnie...ale po kilku miesiącach wyjdzie co było robione.