TEMAT: UWAGA NA TEGO SPRZEDAWCĘ ....!!!!

Tu jest link do jego ogłoszenia

allegro.pl/audi-a4-b6-1-9-tdi-s-line-ide...-18-i2200520444.html

Jak sami widzicie w treści ogłoszenia piszę że Audi A4 B6 jest bezwypadkowe i oryginalny przebieg,jedno wielkie kłamstwo auto w 2011 miało 296.000 km i nie wiadomo jak to ma się do oryginalności bo ostatnim właścicielem tego auta w belgi był polak i auto zostało sprzedane jako powypadkowe zostało uderzone centralnie w prawy słupek i został zniszczony cały prawy bok(dwoje drzwi,próg,słupek i wgniecenia obtarcia na prawej stronie w środku wystrzeliły kurtyny poduszka fotela pasażera itp)
Ostrzegam przed tym sprzedawcą.

Masz jakies dowody czy mamy Ci uwierzyć na słowo?

Tak auto zostało sprawdzone przez mojego znajomego który mieszka w belgi, to znaczy istnieje tam taka instytucja jak Car-Pass gdzie są zapisywane przy każdym przeglądzie technicznym wady jak i stan licznika i później każdy kupujący może się udać do nich z danymi auta i sprawdzić historię za opłatą.
Niema jeszcze wydruku ale postaram się dostarczyć i była wystawiona po wypadku do sprzedaży na autoscut24.be
Jeśli bym nie był pewien historii tego auta to nie opisywałbym tego na forum publicznym.

www.car-pass.be/

wg. tego numeru VIN który podałeś nie wygląda na cofnięte...


czyżbyś chciał zrobić komuś "pod górkę"??

Proszę bardzo skan ostatniego przeglądu z Car-Pass w prawym górnym rogu data 11/10/2011 niżej przebieg 294.205km

hmmm bardzo ciekawe....

wg VIN w ASO wychodzi co innego, czyli poprzedni właściciel "polaczek" nieźle kombinował... - zwykły frajer

Frajerstwo jest wszędzie i trzeba się pilnować bo można się nieźle naciąć i widocznie w ASO też można kombinować .

Najgorsze jest to, że wygląda na to. że pieprzony polski belg zakombinował już u siebie coś z tym przebiegiem

Polak to polak - jeżeli chodzi o handel zawsze będzie frajerem

Jest nowe ogłoszenie w tym zajebistym opisie już się sprzedający gubi raz pisze że 7 tyś temu zostały wymienione olej tarcze klocki a w następnym że wymiana 8 tyś km temu.

Ktoś musiał cofać licznik przed wizytą w ASO albo w Polsce dobry znajomy pracownik ASO zrobił nową historię auta,ciekawe ile ma naprawdę nakręcone.


allegro.pl/audi-a4-b6-1-9-tdi-s-line-ide...jdz-i2246032634.html

albo gubi albo przejeździł trochę kilometrów i dlatego zmienił ilośc kilometrów

znajomości w ASO i przekręty z przebiegiem... Myślę, że nie - ja osobiście bym takiego czegoś nie zrobił jakbym tam pracował, szkoda stołka w pracy

Przejeździł kilometry jak auto jest nie zarejestrowane i po paru dniach zjechał z ceny.Jeśli auto byłoby tak zajebiste to na pewno by nim jeździł i trzymałby cenę takie jest moje zdanie

zapytam inaczej - widziałeś auto na oczy, byłeś je oglądać, dotykałeś, sprawdzałeś VIN własnymi oczami???

Przyznam szczerze, że bardzo dziwna sprawa

Ja mam to w dupie i nie kupię tego wyklepanego rozbitka z przebiegiem około 300,000 km a jak ktoś ma ochotę to jego sprawa że chce wywalić ponad 30 tyś w błoto.
Ja szukam dalej Audi B6 i jak znowu trafię na jakiś przekręt to na pewno będę chciał ostrzec potencjalnych kupców na tym forum bo chyba po to jest.

kolego, nie odpowiedziałes na moje poprzednie pytanie...

Nie jestem twoim kolegą.

A co do twojego pytania to sam sobie odpowiedz bo mi wystarczają potwierdzenia z Belgi i życzę Wesołych Świąt.

Widzę, że jesteś zwykłym nabijaczem piany i robisz zamęt nie mając twardych dowodów co do wymienionego auta. Nadal nie wiemy czy to auto które podałeś ma taką historię jaką opisujesz

To już nie mój problem czy cię moje argumenty przekonały i czy w nie wierzysz czy nie a decyzję o tym czy nabijam pianę czy nie zostaw dla moderatora jeśli uzna że moje argumenty są mało wystarczające to sam będzie wiedział co zrobić.

wesołych świąt

powodzenia w szukaniu fajnej, pewnej B6

Wydaje mi się że jeśli udałoby się skontaktować z poprzednim właścicielem (wystarczą dane z dowodu rejestracyjnego) to sprawa by się wyjaśniła. Bo dziwne jeśli przedni właściciel by kombinował z przebiegiem to pokrywała by się historia z ASO z historią z Car-Pass.

A jeśli wałek został zrobiony w polskim ASO to wystarczy tylko sprawę zgłosić na policję i ktoś będzie miał poważne kłopoty.

k61wp napisał:
Widzę, że zespół Downa się kłania...
Sorry, jeśli jesteś sprzedawcą tego wozidła - to masz teraz historię auta ze źródła Car-Pass.
To, że ktoś do ASO pojechał zmienić żarówkę po skreceniu licznika i w ten sposób "zalegalizował" skręcony licznik nie pociąga za sobą na razie żadnych konsekwencji.
Ile Ci potrzeba jeszczze dowodów?
I co ma z tym wspólnego oglądanie auta?
Podczas oględzin przebieg nagle by się "zdematerializował" i sam ustawił na 295 tys km?