Przestrzegam przed komisem TIP TOP z Warszawy.
W sierpniu skradziono mi w Łodzi samochód.
W styczniu kupiłam w tym komisie samochód i zwiększyłam kredyt o pewną kwotę, żeby zainstalowali zabezpieczenia. Jeszcze przed odbiorem samochodu, poinformowali mnie, że "nie zdążyli" zabezpieczeń założyć. Mąż odebrał samochód i został poinformowany o tym, że pieniądze przeznaczone na zabezpieczenia przeleją na konto. Niestety mój mąż się na to zgodził.
Mijają 2 tygodnie i pienędzy nie ma. Telefonów nie odbierają a smsach piszą, że jutro przeleją, potem znowu, że jutro. Nie pozostało mi nic innego jak tylko wejść na drogę prawną.