Posiadasz już konto?

Zaloguj

Darmowe Sprawdzenie VIN

Weryfikujemy Historię Wypadkową Pojazdów

Account

Please wait, authorizing ...
×

Ankieta:

Łącznie oddanych głosów: 0
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą wziąć udział w tej ankiecie

TEMAT: Czy "importerzy" aut to idioci?

Czy "importerzy" aut to idioci? 2011/02/26 14:02 #8169

  • slawekm65
  • slawekm65 Avatar
Witam
Szukam jakieś fajnego autka dla siebie i po kilkunastu rozmowach z potencjalnymi sprzedawcami mam mocno mieszane odczucia. Pierwsza sprawa to przebieg auta. Zwykle dla 10-latka wynosi ok 200tys. Jedna po weryfikacji w serwisie dochodzi kolejna setka. Zastanawiam się czy ktoś kto trudni się sprowadzaniem aut jest idiotą i nie sprawdza historii auta czy też świadomie bierze w tym udział. Innej opcji jakoś nie widzę.
Druga sprawa. Dzwonię do gościa i proszę o VIN. Owszem poda, ale jak przyjadę do niego (przykład: otomoto.pl/toyota-avensis-C16935184.html)
Czy to znów jakaś próba naciągnięcia? Podobny przypadek miałem w komisie, w Łodzi. Komis odmówił podania VINu.
Pytanie można postawić inaczej niż w tytule: Do kogo adresowana jest oferta importerów?
Na koniec uwaga. Nie wszyscy importerzy tak działają. Można trafić na uczciwych i kompetentnych czego wszystkim życzę.
Ostatnio zmieniany: 2011/02/26 15:06 przez .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Czy "importerzy" aut to idioci? 2011/02/26 14:59 #8170

  • krzysieksel1969
  • krzysieksel1969 Avatar
ten z tą avensis do dał do pieca ze zdjeciami ,chyba juz mniejszych sie nie da ale pewnie cos ma do ukrycia.Odnosnie importerow dostosowują sie do tego co oczekuje rynek w naszej polsce bo wiekszosc kupujacych najpierw zaczyna od ceny i przebiegu ,potem patrza na stan i szukaja okazji i w promocji

ps.sprzedawalem niedawno mb124 16-letniego po nie wiem ilu wlascicielach bo ja go mialem od kilku lat a kupiec pyta sie czy jest oryginalna ksiazka serwisowa:)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Czy "importerzy" aut to idioci? 2011/02/26 15:02 #8171

  • slawekm65
  • slawekm65 Avatar
Zgadzam się, że każdy chce kupić z niskim przebiegiem i bezwypadkową. Ale większość informacji jest do zweryfikowania. Na co liczą sprzedawcy aut z "bogatą" przeszłością?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Czy "importerzy" aut to idioci? 2011/02/26 15:11 #8172

  • krzysieksel1969
  • krzysieksel1969 Avatar
czasami liczą i często im sie udaje ,ze jak wstawią dobrą bajeczke i sprzedajacy bedzie chcial oszczedzic np.300zl na sprawdzeniu w salonie bo auto ładnie wygląda to im sie uda:)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Czy "importerzy" aut to idioci? 2011/02/26 15:11 #8173

  •  Avatar
Importerzy aut liczą głównie na osoby, które zupełnie nie maja pojęcia o tym co kupują, a takich jest niestety większość. Widzą auto, podoba się to biorą - jadą czasami do ASO choć rzadko bo to przecież kosztuje kilkaset złotych. Tak samo świadomość numeru VIN - przedwczoraj zrobiłem fotkę numeru VIN mojej Mustanga koleżanki i go sprawdziłem - potem jej mówię "zobacz tak wyglądało twoje auto na aukcji w USA" na co ona mówi że faktycznie podobne do jej auta i że to nie jej auto - po czym jej mówię że "JEJ na aukcji w USA zanim tu trafiło do kraju" to ona na to jak to sprawdziłem - "po numerze VIN", ona "co to jest VIN" itd. grono osób które się znają dobrze lub trochę nawet jest niewielkie, a importerzy żerują na tych co kompletnie nie mają pojęcia o tym co kupują.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Czy "importerzy" aut to idioci? 2011/02/26 15:13 #8174

  • krzysieksel1969
  • krzysieksel1969 Avatar
Większośc kobiet kupuje oczami od tego są faceci ,żeby troche sprowadzały te niewinne niewiasty na ziemie:)-oczywiscie w sprawie kupna samochodu:)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Czy "importerzy" aut to idioci? 2011/02/26 15:27 #8175

  •  Avatar
podałem akurat żeński przypadek, ale męskich też znam kilka - kupili samochody bo się najarali jak szczerbaty na suchary nie sprawdzając auta bo pan w komisie mówił że to piękna igła (po roku jazdy - wymiana turbiny, pompy wody i jeszcze coś tam - 5000zł poszło)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Czy "importerzy" aut to idioci? 2011/02/26 15:32 #8176

  • krzysieksel1969
  • krzysieksel1969 Avatar
Kazdy przypadek inny ale jak rozmawiam ze kolezankami to wiem na co zwracaja uwage podczas kupna,ma byc ladny z malym przebiegiem i jeszcze jak cena jest okazyjna i juz jest ok:) reszta przy zakupie niewazna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Czy "importerzy" aut to idioci? 2011/02/26 15:40 #8177

  •  Avatar
to prawda, ale jest też wielu takich facetów :) uwierz mi
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Czy "importerzy" aut to idioci? 2011/02/26 17:09 #8182

  • slawekm65
  • slawekm65 Avatar
Moja żona też się dziwi "takie drogie?", przecież widziała takie samo auto dużo tańsze.
Nie mniej chyba mamy do czynienia z żerowaniem na niewiedzy potencjalnych kupców.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Czy "importerzy" aut to idioci? 2011/02/27 12:09 #8208

  • Wolf
  • Wolf Avatar
Na niektórych działają piękne skóry we wnętrzu,klimatyzacja,nawigacja,dobre audio,super alumy ,jednym słowem każdy chce mieć full wypas,a silnik-odpala pieknie pracuje cicho i równo i będzie tak pracował,ale jak długo,trzeba pamiętać że auto to nie chleb ,że dzisiaj kupię jutro zjem i choć będzie trochę przypalony to nic się nie stanie,do zakupów trzeba podchodzić na spokojnie bez emocji,warto wziąść ze sobą kogoś kto popatrzy chłodnym okiem i zobaczy na pewno więcej niż napalony kupujący (przy zakupie auta działają nieopisane emocje)i wrazie potrzeby nas ostudzi.Ludzie którzy żałują paru stówek na sprawdzenie auta często wpadają w dużo większe koszty po zakupie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Czy "importerzy" aut to idioci? 2011/02/27 13:46 #8217

  • AutoRaport
  • AutoRaport Avatar
  • Offline
Na niektórych działają piękne skóry we wnętrzu,klimatyzacja,nawigacja,dobre audio,super alumy ,jednym słowem każdy chce mieć full wypas,a silnik-odpala pieknie pracuje cicho i równo i będzie tak pracował,ale jak długo
A no dokładnie - auta od handlarzy są ładnie odszykowane i czasami nawet z rok pojeżdżą bez większych awarii, ale biorąc pod uwagę korekty liczników po 100-200tys. km to prawdopodobieństwo większych i kosztowniejszych napraw jest dużo większe niż w autach które rzeczywiście mają około 100tys. km
Ludzie którzy żałują paru stówek na sprawdzenie auta często wpadają w dużo większe koszty po zakupie.
Przy zakupie samochodu bez jego wcześniejszego sprawdzenia to już głupota bez granic i później można już mieć pretensje wyłącznie do siebie, że nie sprawdziło się auta przed zakupem (choć cofnięty licznik czasami jest trudno sprawdzić) resztę da się obadać w kanale, miernikiem lakieru i dobrym okiem fachowca.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Czy "importerzy" aut to idioci? 2011/02/27 22:21 #8233

  • Wolf
  • Wolf Avatar
Każdy chyba przyzna,że największe żniwa robią na ludziach którzy kupują swoje pierwsze w życiu auto.Emocje ,emocje,emocje żeby już mieć już jeżdzić:)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Czy "importerzy" aut to idioci? 2011/03/02 22:59 #8397

  • Gandi
  • Gandi Avatar
"Importerzy" w "cudowny" sposób zaopatrują nasz rynek w "super okazje" tańsze niż na zachodzie (pewnie dlatego tak tanich aut nie ma w UE bo wszystko idzie do nas ;)
Tak jak ktoś wspomniał wcześniej u nas liczy się tylko cena i "wypas" .
Wszyscy szukają "igiełek" z małym przebiegiem w okazyjnej cenie.
W UE też jest rynek samochodów używanych, takich dobrych zadbanych z niskim przebiegiem ale one kosztują o kilkadziesiąt procent drożej niż te nasze już sprowadzone "igiełki" (popatrzcie po ile są ładne golfy IV, passaty b5, Bmw e46 z przebiegiem do 170tkm np. na mobile) a reszta z przebiegiem ponad 300-400tkm nie serwisowana, przerejestrowana na Niemca z Italii lub Espanii, trafia do nas w extra cenie bo takie jest zapotrzebowanie rynku i biednego społeczeństwa.
Dopóki ludzie będą wierzyć że trafili na okazję, bo uwierzą że sprzedawca ma znajomości i układy za granicą i kupuje auta tanio "bo dużo bierze i ma zniżki" i nie będą chcieli zapłacić większej kwoty za auto "prawdziwe" bo na alledrogo ceny za "okazję" zaczynają się od 15000zł, a takie "prawdziwe" auto musiałoby kosztować 20000zł to proceder "wałkowania" będzie kwitł.
Założę się że na 100 osób może z 5 kupiłoby droższe "prawdziwe" auto, reszta będzie żyła w przekonaniu że trafiła na super okazję :)
Ostatnio zmieniany: 2011/03/02 23:03 przez Gandi.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: AutoRaport