oto link -prosze o zrobienie zrzutu:
otomoto.pl/audi-a4-tdi-100-orygina-lakier-wlasc-C30902508.html
Zaczne od początku......ponieważ samochód ma konkretny opis i telefon odbiera człowiek na poziomie ,fajnie sie rozmawiało niby wszystko w porządku ,zapada decyzja o wyjezdzie.
Dojeżdzamy na miejsce ,zdjęcia robione całkiem w innym otoczeniu ale to nie jest ważne.Własciciela nie ma miał być dzwonione godzine wcześniej ale to niedziela ważne sprawy-co tam sprzedaż,wychodzi jego niby teść/uwierzcie mi po pierwszych słowach ..panie...poznacie ,że to nieten głos z numeru w ogłoszeniu -jak coś umowa jest podpisana in blanco w koncu to minimum 27tys przeciez nie problem samochód jest sprzedawany z domu
panie.... dają gwarancje na wszystko . Przed kupnem panie..długo szukaliśmy panie..takiego samochodu podobno był sprawdzany w serwisie ale ja f-k z serwisu jakoś nie dostałem do wglądu ani innych potwierdzających wymiany opisane-możecie próbować.Zaczynamy od sprawdzenia ilosci oleju na zimnym silniku -jest minimum .. panie.......byl wymieniany wszystko ok ... 3 tys km wczesniej ale wlano tylko 4 litry i niby dlatego.........ale teściu mówi ,że zięć dba o wszystko i nie lubi jak coś nie tak w samochodzie ...to już dziwne......sprawdzamy dalej opony-szmelc.znowu dziwne przecież zięciu dba o samochód kupił w okazyjnej cenie audi z 2010 roku teściu mu nawet dołożył i dlatego sprzedaje ten egzemplarz.........no cóż sprawdzamy dalej ,na nadwoziu nie stwierdziłem żadnych napraw blacharskich ,jest rysa na przednim błotniku ale naprawiona zaprawkowo-to nie problem nówki i ideały są w salonie nie jesteśmy samobójcami z tym sie liczyliśmy.....jazda próbna jak najbardziej ok silnik ładnie się wkręca ale wg mnie czuć wibracje na fotelu-być może to tylko poduszki silnika/pnemumatyczne koszt ok 450zl/szt/ ale tego nie jestem pewien więc może ten model tak ma poza tym ,że jest naprawde niski...panie to wina opon założy sie inne bedzie normalnie...... panie.....Jedziemy sobie temperatura silnika 90stopni a wśrodku zimno..włanczamy ogrzewanie coś tam dmucha ale sie nie zagrzałem...podobno w krótkich rękawkach ktoś jeżdził wcześniej-chyba w lecie haha ...nie panie tak ma być trzeba zaczekać chwile ,mówie ok czekamy postawimy go niech sie zagrzeje,stoi i się grzeje a tu zimno.......wyskakuje mamuśka nerwowa co wy tu grzebiecie i przełączacie zaraz coś zepsujecie.......zatkało mnie mówie rezygnujemy ...ale w środku został jeszcze znajomu który chciał kupić ten samochód...na pomoc ojcu wyskakuje syn......mówi wszystko ok w mercedesie /bo nim przyjechaliśmy/ macie webasto dlatego wam ciepło........Z tego co sie zorientowałem może być zatkana nagrzewnica -węze były zimne te które wchodzą do środka ale co jest nie tak to wyjdzie w trakcie naprawy.Jezeli ktoś chce jechać po auto to proponuje wcześniej się zastanowić.Nie jestem pewien czy pas przedni/ten z chłodnicami nie był malowany znalazłem na nim zaciek -prawie niewidoczny.Silnik umyty ,wszystko aż za czyste jak dla mnie ale na łączeniach łap silnika i w kilku miejscach w komorze silnika widoczna rdza,być może od silnego środka do mycia silników-tego nie wiem.Panie ..gwarancja ..kupujecie z domu...panie....wszystko ok panie........