Na wstępie chciałbym powitać wszystkich gdyż jestem tutaj nowy, a to jest mój pierwszy post:) Skłoniła mnie do tego właśnie tytułowa "IGŁA", ale do rzeczy:
Jestem na kupnie A4 B8, a z racji tego, że o samochodach wiem tyle co Prezes Jarosław wynająłem speca do inspekcji. Dzisiaj byliśmy oglądać to cudeńko:
allegro.pl/audi-a4-2-7-tdi-igla-bi-xenon-skora-i6972245421.html
Pierwsze wrażenia niezbyt dobre. Rdza na klapie bagażnika(kilka cm2)po lewej i prawej stronie dobrze widoczna dopiero po otwarciu, to samo pod lewym przednim błotnikiem, pod maską przy 4 śrubach mocujących elementy wokół silnika, których nie znam:) i jeszcze w paru innych miejscach, o których teraz nie pamiętam. Sporo niewielkich otarć na karoserii(jedno chamsko zamaskowane jak gdyby srebrnym markerem). Otarcia na fotelu kierowcy, lekko podziurawiona skóra na tylnym siedzeniu, otarcia na listwie od wewnętrznej strony drzwi kierowcy. Upieprzona wykładzina bagażnika chyba nawet bardziej niż stół w tvn i zerwana zaczepka od niej. To jeszcze mógłbym przeżyć bo samochód nie nowy, ale dalej.
Różnice w wysokości bieżnika na oponach-może coś nie tak z geometrią, ale sprzedający mówił, że kupił używane na allegro... Odpaliliśmy go i tu już dramat bardzo nie równa praca silnika i jakaś czarna plama pod nim wewnątrz auta. Przy zmianie z R na D i na odwrót szarpie. Po krótkiej jeździe zaświecił się błąd DPF-a, klima nie działa, po 5 minutach od włączenia jej i ustawieniu na min. temp. w aucie dalej ciepło, ale właściciel ręczy, że działa.
A propos sam właściciel typowy cwaniak i nie wie nic nie wie. Olej wymieniał, ale nie jest w stanie powiedzieć jak często. Przebiegu też nie może udokumentować i cały czas bajera, że ojciec jeździł tylko do pracy o tutaj niedaleko z 5 razy to powtarzał.
Oczywiście w rozmowie telefonicznej tak panie wszystko działa, wszystko pięknie... i na sam koniec po przyjeździe na parking zaświecił się błąd od świec żarowych.
Mam nadzieję, że komuś pomogłem tym postem. Jak są jakieś nieścisłości techniczne w moim opisie to przepraszam, ale powtarzam mniej więcej to co mówił mi gość, z którym sprawdzaliśmy auto, który notabene bardzo odradzał mi ten zakup.
Pozdrawiam