TEMAT: Sprawdzenie VIN A4 B7

Witam,

czy ktoś mógłby wyciągnąć mi trochę więcej na temat Audi A4 quattro o numerze

VIN: WAUDF78E77A143568

jak widać wykupiłem pakiet pro, ale dowiedziałem się tylko tyle co w załączeniu.
Nie podaję linka do aukcji, bo jeszcze się nie zniechęciłem całkiem

Z góry dzięki, zdrówka życzę

masz przecież wykupiony pakiet PRO, kliknij na dane z CARFAX i wszystko będzie opisane, w 90% są fotki z aukcji.
Z tego co widać ten samochód miał kolizje w 2008.02 i ma tytuł totalnie rozbitego. A później został kupiony i wywieziony do Niemiec.

nie wiem czego więcej potrzeba
1. kolizja w lutym 2008 i wystrzelone poduszki
2. marzec 2008 auto przejęła ubezpieczalnia i wystawiła na sprezdaż
3. auto zostało sprzedane i wysłane do Niemiec.

Fotek z tego co widzę nie ma więc pozostaje dokładne obejrzenie auta na żywo.

NoozyMan napisał:
No myślałem, że uda się coś więcej wygrzebać, to co napisałeś to odczytałem oczywiście, ale właśnie nie ma fotek z aukcji i nie wiadomo jak było rozbite. Sprzedawca twierdzi, że lewa strona jest robiona, a w serwisie Audi mu powiedziano, że przód nie jest ruszany/robiony.
Czasem w Carfaxie jest napisane, że front impact z innym pojazdem lub przeszkodą trwałą i/lub są fotki, a tu lipa.
Może poszły kurtyny boczne, ale czy wtedy by dostał Salvage title? No i jak sprawdzić czy nie ma wsadzonych oporników zamiast poduszek/kurtyn, sprzedawca nie pozwoli przecież grzebać pod tapicerką.

Zdrówka

Carfax nie ma fotek ! jeśli ktoś tak twierdzi po prostu zwyczajnie kłamie

Fotki są albo od właściciela pojazdu, z aukcji pojazdów lub od ubezpieczyciela, innej opcji nie ma niestety Więc jak nie ma na www.automo.pl to szanse zdobycia fotek są max 1% czyli jeśli handlarz/sprzedawca/właściciel posiada i chce pokazać.

Ale że niby kto kłamie? Ja?
Mnie po prostu nie udało się więcej wyciągnąć, może trzeba opłacić jakoś specjalnie w carfaxie $30 i wtedy, ale to co sprawdzałem wcześniej to dostawałem od razu fotki z aukcji przez automo.pl przy raporcie PRO.

Easy

Mi chodzi tylko o informację że CARFAX w swoich raportach nie ma fotek nawet jak byś zapłacił milion dolarów.

Automo.pl bierze dane z różnych źródeł i podaje je dla podanego numeru VIN już jako całość.

OK. Bo pierwsze zdanie tak brzmiało niejednoznacznie

Swoją drogą, ciekawe jak się miewa nasz CEPIK, na który są pobierane opłaty przy każdym przeglądzie.