TEMAT: [Ocena] BMW 2006 330 USA po strzale i chyba zmianie całego koloru

Witajcie,
proszę o pomoc w ocenie auta:

BMW 330 CI M PAKIET 2006 ROK 231PS 43000KM OKAZJA! (numer 1215011564)

allegro.pl/show_item.php?item=1215011564

Strzał w prawe koło z przeniesieniem na lewe = całe przednie zawieszenie po uszkodzeniu i chyba zmiana całkowitego koloru maski?

Pozdrawiam

ehh - widzę że uparcie szukasz po sprowadzanych nie muszę chyba pisać po raz kolejny że przebieg to na 90% lipa - co do reszty defektów to sądzę że przy oględzinach by wyszło więcej niż sam przebieg.

Witaj,
zawziąłem się i chyba coś znalazłem z ori przebiegiem poniżej 170 000km, jak obejrzę ją od spodu (musi być sucho na drodze) to prześlę info ale na PW.

Znalazłem po znajomych A4 z 1,8 i multitroniciem oraz benzyną (+ gaz) z US z 2004 w sedanie - tylko jeszcze się wahają czy znowu oni coś dobrego znajdą.

Pozdrówko

P.S. A jak u Ciebie z autem ...

Znajomy miał A4 wersje US właśnie w tiptroniku z gazem i w 4ry napędzie (granatowe) - super autko, wygodne, w miarę ekonomiczne może to to samo bo mało ich jest u nas.
A ja póki co to się rozglądam za czymś w dieslu - ale bez pośpiechu - czekam aż akurat coś się trafi i przeglądam codziennie oferty

Witaj,
uprzednio szukałem też diesla 2,0 lub 3,0, ale po kilku sprawdzeniach przebiegu odpuściłem - w większości przypadków przebieg na wyświetlaczu był o połowę zaniżony.
Więc teraz szukam benzyny, znalazłem 2,0 150KM, ale też podejrzane 1 klucz plus 1 wkładka no i Belgi, ogołocony z alusów tylko zimówki i też Gość - idiota - wyciągnął nawet koło zapasowe z bagażnika.
W sumie chyba wszystko mógł to wyjął i golasa wystawił - cena jest dobra, a graty to i tak pod własny gust dołożę - tylko aby szkielet i zawieszenie oraz motor był sprawny i nieprzegrzany.

Jakbyś coś ciekawego znalazł to prześlij linka na PW?

Pozdrówko

P.S. Ewentualnie mogę w swojej okolicy podjechać i wstępnie ocenić auto, które Cię zainteresuje. Mam kumpla co bmw naprawia.

Z przebiegami to jest tak że 95% samochodów sprowadzanych ma już na naszej granicy zrobioną "korektę licznika" - co jest totalnym absurdem - bo co tam jest do korygowania powinno się to nazywać "oszustwo licznika"!
Najlepiej szukać samochodów krajowych z potwierdzoną historią serwisową lub aut z US z fotkami z aukcji na których widać uszkodzenia i stan licznika w milach - przynajmniej wiadomo co się kupuje, a nasz import z zachodu to albo kradzione sztuki (mówię o wielkiej aferze która była o kradzionych autach z Włoch) albo po dzwonach i innych przygodach drogowych - wyklepane, nawoskowane z cofniętym licznikiem przynajmniej o 100tyś. km.