Mogę potwierdzić ,że faktycznie nie bardzo jest się do czego przyczepić. Jedyne uchybienia :
- lakierowane powierzchniowo drzwi PL , TL ( ale już jakiś czas temu - porysowane eksploatacyjnie
- stuki w przednim zawieszeniu po stronie prawej ( ścieżka miała zweryfikować przyczynę )
- ślady mchu na wszystkich listwach zew. szyb ( najprawdopodobniej stał nieużywany kilka m-cy )
Poza w/w wszystko sprane nosi ślady normalnej eksploatacji ( samochód nie był specjalnie czyszczony ).
Przyczyny niskich cen , atrakcyjności oferty ,wiarygodności dokumentów podczas samej oceny technicznej - nie komentujemy.
UC ,to jest nadal Państwo w państwie. Tym nie mniej czy im się to podoba czy nie muszą pochylić się nad opracowaniem sporządzonym przez biegłego. Bo w razie sporu ,to biegły ma kompetencje ,a nie urzędnik po szkoleniu ( albo i nie ).
Na dzień dzisiejszy problemy są zazwyczaj dwa. Różnica w wartościach wynikających z faktury/umowy nabycia ( samochody n/uszkodzone ) ,bądź kryterium "złomu" zgodnie z którym pojazd może być odprawiony ale ...bez prawa rejestracji.
Obydwa przypadki na bieżąco opracowujemy [ z kompetencjami biegłego
] jeżeli są jakieś wątpliwości to proszę pytać. Zawsze chętnie pomogę/pomożemy.