Ja tam lajkonikiem technicznym jestem

ale odpuść; zarobił w koło, kto go wie jak zawiecha zrobiona i z czego; ja kiedyś w jednym z poprzednich aut takie małe uszkodzenie zawieszenia po strzale właśnie w tenże sam słupek tylko z lewej strony i w kółko - o którym wiedziałem przy kupnie - zlekceważyłem i potem zbieżność się rozjeżdżała z podziwu godną regularnością; żadne tam prostowanie zwrotnicy młotkiem, żadne wymiany, nic nie pomagało;
no ale to było w Xantii, a francuzy to panie delikatne som i nie na nasze drogi;)