otomoto.pl/fiat-grande-punto-wersja-spor...130km-C26539409.html
VIN: ZFA19900000232928
Miałem już o nim pisać wcześniej, lecz szukanie samochodu pochłonęło kawałek mojego życia. Przechodząc do konkretów, samochód oferowany przez autoryzowany salon fiata odbiega od rzeczywistości. W prawdzie ogłoszenie zostało zmienione 20 minut po mojej wizycie, ale udało się odzyskać z archiwum wcześniejsze. Gdzie samochód był bezwypadkowy i w bardzo dobrym stanie, a opony zapewniały perfekcyjne trzymanie się drogi.
A więc tak Grande Punto jest od pierwszego właściciela, ale nie od prywatnego, lecz od przedstawiciela handlowego z włoskiej firmy, która zajmuje się sprzedażą felg. Informacja telefoniczna oczywiście była inna, czyli świadome wprowadzanie klienta w błąd. Pytałem o numer vin i prosiłem o wyciąg informacji na temat serwisu, jaki był prowadzony przez te lata. Nie dostałem, a na miejscu otrzymałem odpowiedz, że powinienem wysłać maila. Rozmowa telefoniczna już nie wystarcza w owych czasach. Pytałem również czy był wymieniony rozrząd, na miejscu otrzymałem odpowiedz, że prawdopodobnie był wymieniony! Po mojej wizycie jednak odnaleźli fakturę z Aso.
Stan blacharsko lakierniczy, do stanu bardzo dobrego to temu egzemplarzowi dużo brakuje. Na gołe oko było widać, że lewy tylni błotnik był po naprawie i kiepskim lakierowaniu. Z prawego nadkola od wnęki koła odpryśnięty lakier na długości 5 cm niezabezpieczony, wchodziła już korozja. Przy lampach ścięty lakier do podkładu, prawdopodobnie przez zbyt wczesny montaż lamp. Lakier nie utwardził się i został uszkodzony przez nieostrożny montaż. Zderzak z przodu porysowany i spasowanie też budziło zastrzeżenia. Czarna taśma na drzwiach i słupkach odklejona, nie widać tego na zdjęciach. Stan pasów na masce i dachu też raczej kiepski.
Pomiar samochodu miernikiem grubości wykazał takie parametry:
Lewy błotnik i słupek do wysokości drzwi- od 280µm do 700µm
Klapa- ok. 86 µm
Prawy błotnik 86 µm
Przód samochodu i drzwi nie odbiegał od normy i grubość powłoki lakierniczej wynosiła mniej więcej 120µm.
Lewy narożnik dachy miał 200 µm reszta dachu była ok.
Mechanicznie, samochód miał problemy z odpaleniem. Po dopaleniu ładnie zakopcił na biało. Informacja od sprzedawcy, że świece żarowe pewnie są do wymiany i akumulator. Turbina poci się obklejona brudem. Opony nadawały się do wymiany i raczej nie trzymają już w zakrętach
Tylne amortyzatory nie wyglądały jak by były wymienione w 2012r, nowością nie pachniały. Tarcze i klocki nadawały się tylko do wymiany, zawansowana korozja.
Widząc to wszystko nawet nie chciałem tym jechać na jazdę próbną.
Obsługa salonu nieprofesjonalna, kierownik salonu arogancki. Nawet nie potrafił się przedstawić i do końca nie wiedziałem czy rozmawiam z kierownikiem czy może z innym sprzedawcą. Moje argumenty nie trafiały i ciągle wpierał mi, że według jego wiedzy samochód jest w bardzo dobrym stanie.
Nie polecam jak ma ktoś naprawdę daleko to nie warto jechać. Ja niestety zbajerowany przez sprzedawcę, pojechałem po ten bardzo dobry samochód nabiłem 800km na licznik i straciłem cały dzień.
W załączniku pdf z wcześniejszego ogłoszenia. Aktualnie ogłoszenie jest zmienione przez sprzedawcę.