Myślę dlatego pytam, w przeciwnym wypadku już bym dawno kupił i się niczym nie przejmował.
Dzwoniłem wczoraj do właściciela samochód kupił dwa lata temu, sprzedaje bo mu kasa potrzebna. Co do przebiegu twierdzi ze autentyczny, żona dziecko wozi
. Pytałem o bezwypadkowość powiedział że samochód miał przygodę, bodajże jak dobrze pamiętam z lewej strony, i kupił go zrobionego. Zapytałem czy była by możliwość sprawdzenia w aso powiedział, że nie widzi problemu, no to ja do niego żeby mi przesłał vin to sobie najpierw sprawdzę bo nie chce mi się do niego wcześniej fatygować, "ok wyśle tylko wieczorem bo nie ma w tym momencie samochodu". I tak czekam i nic.