Na pewno coś było z przodem robione. Krzywo leży maska, inny odcień błotnika prawego. Na pewno na pierwszy ogień trzeba zmierzyć grubość lakieru. Przebieg wydaję się być wiarygodny, aczkolwiek jeśli auto było sprowadzone to zdarzały się już takie rodzynki to w tym roczniku miały i 200 tyś km najechane. Na pewno w dieslu warto podpiąć pod kompa, sprawdzić dawki korekcyjne wtryskiwaczy, sprawdzić dwumase, czy nie słychać metalicznych dźwięków, drgania sprzęgła, itp.
Nie wiem jaka to jednostka w tym Stilo siedzi, czy 1.9 JTD czy już MultiJet (na Common Raillu). Osobiście mam auto z tym drugim silnikiem (Astra H, też jest ten silnik montowany) i co mogę powiedzieć, to bardzo fajny silnik, przejechane mam 160 tyś km i oprócz wymiany płynów i rozrządu nic nie ruszane. Wadą jest dość awaryjny alternator.