Miałem Punto 2 przez 6 lat (poprzedni właściciel 4). Bardzo dobrze wspominam to autko.
Z rzeczy, na które powinieneś zwrócić uwagę, a mogą być potem drogie w naprawie, to przede wszystkim układ wspomagania. W Punto jest całkowicie elektryczny, nie ma pompy wspomagania. Niestety praktycznie w każdym egzemplarzu prędzej czy później są z nim problemy. A mianowicie może paść silnik wspomagania (regenerowany w ASO 450zł), centralka też ok 400zł i najgorsza, czujnik położenia kierownicy, niestety nierozbieralny i jak nawali trzeba całą kolumnę wymienić, koszt jakieś 1,5 roku temu ok 1 tyś zł.
Oczywiście można to sprawdzić, na odpalonym silniku trzeba energicznie pokręcić kierownicą od oporu do oporu, kilka razy. Jeżeli w czasie kręcenia, albo od razu po odpaleniu silnika zaświeci się kontrolka wspomagania, to już wiesz, że coś nie tak. Kwestia tylko co padło (u mnie padł silnik wspomagania). Warto też podjechać do ASO pod kompa podłączyć.
Może z takich jeszcze uciążliwych wad, to często przepalające się żarówki od świateł mijania.
Ogólnie szczerze polecam Punto 2, auto mało awaryjne, bardzo tanie w eksploatacji, mnóstwo zamienników, a i części oryginalne nie drogie. U mnie po 10 latach nawet kropki rdzy na aucie nie było, także zabezpieczenie antykorozyjne też dobre. W linku którego podałeś widzę, że jest to wersja 16 zaworowa, także na dynamikę też nie powinieneś narzekać.
PS. W Fiatach Punto 2 trochę kulało spasowanie blach, szczególnie przednich nadkoli (u mnie dość mocno odstawało prawe), dlatego jeżeli byś się z czymś takim spotkał, to nie znaczy od razu, że auto było po dużym dzwonie