Jakby ktoś kiedyś szukał dokładnych informacji na temat tego auta, to uprzedzam, że jest po szkodzie całkowitej, łącznie z wystrzelonymi poduszkami i napinaczami pasów. U handalrzy krążyło jako odkup od ubezpieczyciela, oczywiście sprzedaż w formie "lekko przytarte", "poduszki niewystrzelone" i inne bajery. Sprawa była dosyć głośna, ponieważ wypadek odbył się w święto 1 listopada 2011 roku, a spowodował go pijany facet który według doniesień medialnych miał 1,2 promila alkoholu. Cytat z opisu lokalnej gazety: "Granatowy renault kierowany przez pijanego uderzył w hondę, ta w opla, a opel w peugeota." oraz w wyniku zdarzenia "poszkodowane zostały cztery osoby". O tym jak silne było to uderzenie świadczą również zdjęcia: