TEMAT: Jeep Konstancin Jeziorna VIN 1J8G2E8N04Y115462

Uważajcie na tego sprzedającego nie podaje w ogłoszeniu faktycznego stanu samochodu
jechałem 300km po to by się dowiedzieć że auto tylko ładnie wygląda na zdjęciach
1. malowane obydwa zderzaki
2. mocne i głebokie rysy szyby boczne tylnia i przednia prawa strona plus przednia,
3. z wydechu śmierdzi jakimiś związkami a olej w sliniku mocno czuć paliwem
po sprawdzeniu miernikiem lakieru jest OK wyglada że nie był robiony

allegro.pl/show_item.php?item=1603921719

z tym malowaniem to dales do pieca auto nie jest nowe czego wymagasz? 100 % idealu w 8 letnim aucie ?zastanawia mnie tylko ta benzyna w oleju bo w sumie tak naprawde niebylby zły jezeli silnik byłby ok.Widze naklejke z forum jeep trzeba by tam sie o niego zapytac moze chłopaki coś wiecej powiedzą.

Z malowaniem OK pod warunkiem że się napisze w ogłoszeniu co się robiło nie ma co ukrywać chodzi o rzetelność gościa, za dwie godziny ogladałem w Radomiu Swiss-car ul.Warszawska 204 innego Jeep-a z 2002 roku i nie był taki wymęczony jak tamten z Konstancina "salonowy". Jeżeli chodzi zapach benzyny w oleju sam nie wiem co o tym sądzić mój mechanik powiedział żeby odpuścić kupno bo może być coś z wtryskami do tego benzyna rozrzedza olej i co dalej ?
no i cena 36.700zł ZAPOROWA !!!! od lutego 2011 nie może sprzedać
"NIE MA OKAZJI TO CENA CZYNI CUDA"

wiesz akurat dobry samochod musi kosztowac,samochody z salonu polskiego są zawsze drozsze od tych perelek zza oceanu bezwypadkowych:)

ze sprzedaza jest tak pomalujesz zderzaki żle bo ktos powie ze malowane nie pomalujesz przyjedzie inny kupiec i bezie marudzic,wybrzydzac ,ze uzywane auto nie jest jak nowe