Kris75 napisał:
polishkid1 napisał:
Kris75 napisał:
Tzn, czegoś nie rozumiem...
Chcesz aby uznać te auto za WYPADKOWE, bo miało przypalony podłokietnik i kawałek fotela?
Stary, nie rób jaj.
a gdzie ja napsialem ze auto to totalny dzwon itp ?
chyba jestesmy tu po to aby informaowac jak wyglada historia auta ktore ktos sprzedaje?
prawda?
wiec Ty nie rob jaj.
Tak, wszystko się zgadza - tyle, że ja nie zgadzam się z Twoją tezą, aby auto uznać za wypadkowe, po prostu. Dlatego nie rób jaj - w sensie, że auto można uznać z tymi uszkodzeniami jako ABSOLUTNIE BEZWYPADKOWE. Chyba rozumiesz o co mi chodzi. Oczywiście sprzedający ma wręcz OBOWIĄZEK poinformować kupującego o uszkodzeniach. Jeśli te zdjęcia dostałbyś od sprzedającego i że niby w takim stanie przyjechał do Polski to chyba nie miałbyś do nikogo żadnych pretensji.
Denik... Nie jestem konfliktowym człowiekiem, ale zbyt wiele ludzie mają czasem oczekiwań - lepiej chyba, że ktoś powie im to w oczy ?
Kris , oczywiście zgadzam sie z Toba ,ale sprzedający NIC nie powiedział o podłokietniku jak pytalem o autao- a dopiero po wysłano JEMU zdjęć spalonego podl. powiedział: "ale przecież to nie ma znaczenia dla stanu auta"
A taka postawa sprzedawcy po prostu mnie wku#&^%$a. Nie rozumiem takiej mentalności.
Gdyby na dzień dobry powiedział co i jak ,, to pewnie nawet nie zainteresowawszy sie aby napisac posta na jego temat.
Teraz wszyscy znaja prawdziwa historie auta i tylko sie cieszyć z tewgo. Prawda?