Postanowiłem trochę pogrzebać w Warszawskich Jeepach i natrafiłem na
to ogłoszenie: autoauto.pl/pl/14850/Jeep_GRAND_CHEROKEE...h=VyaWk&i=1&perPage=
Samochód również stał na Allegro ( nie sprawdzałem tego teraz).
Co do opisu auto pewne i bezwypadkowe.
PO OGLĘDZINACH:
- Lakier oryginalny ale rdza już go zjada, pognieciony trochę.
- Zderzak przedni do wymiany ( dziurawy)
- Plastiki podrapane i to mocno, w bagażniku połamany schowek boczny,
- Pęknięta obudowa zegarów
- Tapicerka brudna, w bagażniku duża dziura wygryziona przez psa ( wnioskuję po sporej ilości sierści i śmieci),
- Fotele za bardzo wygniecione jak na ten przebieg,
- Maska przy serwisie musiała być podtrzymana kawałkiem deski ... ( siłowniki do śmieci)
- Walnięta chłodnica i parę innych elementów od spodu ( ktoś tym ostro zarył po kamieniach )
- Ze skrzyni biegów leje się olej ( LEJE , mechanik sprawdzając podwozie określił to jednoznacznie) + brak oleju w skrzyni.
- Most prawy do śmieci,
-
TUTAJ MOJE DOMYSŁY: Auto ma podany przebieg bliski 140.000 , dla mnie wygląda na ponad 200.000.
- BRAK jakiegokolwiek dowodu serwisowania auta ( brak książki , brak vinu w ofercie) , jak pytałem przez telefon to "oczywiście jest pełna dokumentacja , AUTO PEWNE", jednak na miejscu przypadkiem dokumentów brak " Serwisowany prywatnie",
- Spory wgniot na dachu , wygląda jakby ktoś rączką od bagnetu przyłożył ( z boku przypomina dziurę)
Rozumiem,że to Jeep ale miałem już 3 sztuki i nigdy nie trafiłem na takiego szrota przy oględzinach. Auto na pierwszych 5 minutach przeglądu dostaje ok 5.000 zł wyceny napraw w najlepszym wypadku.
NIE POLECAM i śmiało odradzam.