TEMAT: Mondeo MK III 2002 WF05XXGBB52B18961

Witam, prosiłbym o ocenę auta:

Mondeo MK III 2002r

Wydaje mi się, że to interesująca sztuka tzn. ma wszystko co powinno (aczkolwiek nie musi) gwarantować, że będzie to dobry zakup:
- pierwszy właściciel i serwis w Aso (co jak rozumiem oznacza, że ma książkę serwisową) - co daje możliwość sprawdzenia w Aso historii samochodu oraz jego przebiegu,
- bezwypadkowe (przynajmniej wedle treści ogłoszenia) ... co też można i należy sprawdzić w Aso,
- silnik benzynowy 1,8, który wedle mojej wiedzy jest mało awaryjny.

Samochód trzeba dokładnie obejrzeć w celu ustalenia, czy ruda się za niego nie zabiera.

Jeżeli nie jest Ci potrzebny demon prędkości, to warto się wybrać do BB.

Będę w Bielsku we wtorek/środę to może rzucę okiem.
Info jak coś to na PW.

Mondeo 2001-2007, 1.8L Duratec HE SFI (125PS), Srebrny Stardust (metaliczny)

Numer VIN: WF05XXGBB52B18961
Główne funkcje
Data produkcji: 03.09.2002
Model pojazdu: Mondeo 2001-2007
Typ nadwozia: 5-Drzwiowy Sedan
Wersja: Seria 20
Silnik: 1.8L Duratec HE SFI (125PS)
Przekładnia: 5-biegowa ręczna - MTX75
Napęd: LHD FWD
Przełożenie przekładni głównej: 4.06
Norma emisji spalin: 2000 EEC (EEC 7)
Klimatyzacja: Układ Klimatyz. Ze Sterow. Ręcznym
Obszar: (+)"PL"
Lakier: Srebrny Stardust (metaliczny)
Materiał we wnętrzu: Zeus

Jestem z okolic Bielska-Białej tak więc w przyszłym tygodniu podjadę i pooglądam z grubsza samochód. Jeżeli będzie ok to jazda do ASO na sprawdzenie + do mojego mechanika. To wydaje się najrozsądniejszym rozwiązaniem.

W poniedziałek proponuję zadzwonić do Forda z tablicy i spytać się do jak był serwisowany, do kiedy i co.

W takim razie będę dzwonić i dam znać w najbliższych dniach co i jak.

Jestem po wstępnej rozmowie z sprzedającą. Samochód owszem kupiony w polskim salonie lecz z tym serwisowaniem w ASO nie jest tak jakbym chciał. Samochód w ASO miał zrobiony tylko jeden lub dwa przeglądy, później był serwisowany poza ASO. Tak więc nie będzie możliwości sprawdzenia jego historii u dealera. W czwartek lub w piątek jestem umówiony z sprzedającą na oględziny, zastanawiam się tylko czy jechać do dealera w Bielsku(Auto-Boss) czy tylko do swojego mechanika.

Ja bym proponował Aso, aczkolwiek niekoniecznie to przez Ciebie wskazane. W Aso mają możliwość wszechstronnego sprawdzenia auta. Tyle tylko, że pewnie będzie drożej. Nie wiem ile Ford liczy sobie za coś takiego ...

W ASO Auto-Boss w Bielsku koszt podpięcia pod komputer to 244zł + 100zł za diagnostykę(lakier, podwozie, oglądnięcie podzespołów silnika, zawieszenia itp.). 344zł za sprawdzenie więc nie wiem czy się pchać czy nie. Nie mam pojęcia co obejmuje taki zabieg podpięcia pod komputer, może wtstarczy sama diagnostyka.

Kolego , zabieg podpięcia pod komputer w serwisie to :
1)Sprawdzenie połączeń miedzy modułami GEM A SILNIKIEM i podzespołami samochodu.
2)Sprawdzenie stanu wtryskiwaczy
3)Sprawdzenie wszelakich błędów.

Z tego co wiem ASO nie zaleca podpinania pod komputer jeśli nie świeci się żadna kontrolka awarii silnika.

Ja na twoim miejscu pojechał bym jednak do serwisu i kazał zrobić diagnostykę WDS systemu wtryskowego i sprawdzenia przebiegu na poszczególnych poduszkach powietrznych (jeśli potrafią) w Krk kosztuje to 218 zł

A tak pozatym to biidna ta wersja:)

Za 14tyś. chciałeś kupić auto serwisowane w ASO? Jak byś dołożył jeszcze z 7tyś to można by coś znaleźć. Z własnego doświadczenia wiem, że różnica pomiędzy zwykłym mechanikiem a ASO jest ogromna. (na niekorzyść ASO) O ile ASO sprawdzi samochód dokładnie i szczegółowo, to w większości przypadków także nastraszy przyszłego kupującego kosztami np. napraw usterek. Każdy pojazd w stanie dobrym, po wizycie w ASO i wg. ich wyceny będzie wymagał 2-3tyś doinwestowania więc nie sugeruj się tym co ci mówią a z listą usterek udaj się do swojego mechanika na wycenę. (a do tego nie sugeruj się pierdułami np. łącznik stabilizatora itp. bo to kosztuje grosze)

don12 napisał: Przesiadam się z samochodu który na wyposażeniu nie ma nawet wspomagania więc dla mnie ta wersja jest jak najbardziej odpowiednia, nawet parę rzeczy mogłoby nie być


xsarabreak napisał: Tu racja, trzeba mieć dużo siana, żeby sobie na ASO pozwolić, a w Bielsku to ASO z tego co wiem to nie jest zbyt chwalone.


Czyli podsumowując: Najpierw wizyta w ASO -> podpięcie pod komputer, a później wizyta u mojego mechanika. Oczywiście o ile w czwartek nie okaże się że buda jest zeżarta.